Mimo deszczowej pogody dopisali goście i widzowie podczas 32 już Babiogórskiej Jesieni. W tym roków również na wszystkich czekały atrakcje, zarówno na scenie, jak i na stoiskach z lokalnymi produktami i potrawami.

Początkowo na zawojskiej estradzie występowały wyłącznie rodzime zespoły folklorystyczne m.in. Zespół KGW „Spod Grubej Jodły”, Zespół „Babiogórcy” czy Zespół KGW „Zawojanki”. Jednak kolejne lata sprawiały, że impreza stawała się coraz popularniejsza i program rozszerzał się o zespoły zewnętrzne prezentujące szeroko pojmowaną muzykę folklorystyczną. Przełomowym momentem był rok 1995, kiedy to udało się zaprosić zespół „Krywań”. Od tego momentu na scenie Babiogórskiej Jesieni rokrocznie występował gość specjalny.

Każda edycja wydarzenia jest na swój sposób inna. Kiermasz towarzyszący Babiogórskiej Jesieni z roku na rok gości coraz więcej wystawców, a część gości przyjeżdża specjalnie z tego powodu, ponieważ w tym czasie w jednym miejscu można zakupić różne unikatowe przedmioty prosto od twórców ludowych.

W tym roku przygotowano moc atrakcji dla dzieci. Niestety z powodu niesprzyjającej pogody niemożliwym stało się skorzystanie z wesołego miasteczka i karuzel, jednak odbył się spektakl dla najmłodszych teatru MAŁE MI.

Tradycyjnie Babiogórską Jesień rozpoczął redyk. Jest to uroczyste wyjście pasterzy ze stadami owiec na wypas na górskich halach (redyk wiosenny) a także ich powrót z wypasu (redyk jesienny) – ten miał właśnie miejsce w miniony weekend.

Na scenie można było zobaczyć i posłuchać artystów nie tylko z Polski, ale min. z Włoch, Słowacji, Gruzji czy Węgier. Gwiazdami tegorocznej edycji Babiogórskiej jesieni byli Trebunie Tutki wraz z pochodzącymi z Węgier Urmuli.

Babiogórska Jesień od początku skupia rzesze turystów, wczasowiczów i mieszkańców gminy, którzy przybywają by posłuchać góralskiej muzyki i wziąć udział we wspaniałej zabawie, pełnej góralskiego tańca, muzyki, gawęd i obrzędów.