W całej Polsce jest to znane rozwiązanie zwiększające bezpieczeństwo rowerzystów. Statystyki pokazują, że zastosowanie takiego rozwiązania zmniejsza ilość wypadków z udziałem rowerzystów. Młody mieszkaniec Suchej Beskidzkiej – Adrian Mikołajczyk, postanowił zebrać podpisy pod petycją skierowaną do burmistrza miasta. Do tej pory zebrane zostało około 200 podpisów, a ich liczba ciągle rośnie.
Temat bezpieczeństwa rowerzysty powraca jak bumerang. Jest to istotna kwestia, zważywszy na specyfikę naszego powiatu, który chce przyciągnąć turytów. Ci często chwalą nasz region ze względu na walory krajobrazowe, które można podziwiać podczas wycieczek, między innymi rowerowych.
- Jest to ważna sprawa dla rowerzystów, ponieważ gdyby doszła do skutku, znacznie ułatwi przejazd przez Suchą. Będzie to również forma zadbania o bezpieczeństwo cyklistów – powiedział inicjator projektu, a jednocześnie autor tekstów dla rowerzystów na powiatsuski24.pl – Adrian Mikołajczyk.
Adrian nie tylko zbiera podpisy wśród przechodniów, ale również puka do drzwi domów, aby przekonać mieszkańców Suchej do pomysłu. O tym, że pomysł jest dobry może świadczyć fakt, że w zbieranie podpisów włączyły się inne osoby. Wszystko, aby pomóc w realizacji projektu i przekonaniu do niego burmistrza Suchej Beskidzkiej – Stanisława Lichosyta.
Skala problemu rośnie i będzie rosła, bo rośnie ilość rowerzystów. Na wspólnych drogach muszą się bezpiecznie czuć zarówno rowerzyści, piesi jak i kierowcy.
Adrian Mikołajczyk w swojej petycji jasno wskazuje, w których miejscach widziałby zastosowanie proponowanego rozwiązania. Są to przecięcia ścieżki rowerowej z: ul. Spółdzielców, Billy Wildera, os. Beskidzkie, Handlowa, Płk. Tadeusza Semika, Mickiewicza (obok UM), Doktor Zofii Karaś i drogi dojazdowe do budynków przy Mickiewicza 15, 17 i 17A.
Petycja jest dostepna dla zainteresowanych również w sklepach MD KOM i Rant Rower.
Planowane jest wręczenie petycji burmistrzowi przez kilkudziesięciu cyklistów, którzy przejadą na swoich rowerach pod Urząd Miasta.