Dodano dnia 24.04.2024, 09:17
"Wysypisko odpadów" przy moście. Czyj to pomysł?
Straż Miejska w Suchej Beskidzkiej jest w trakcie poszukiwań właściciela "góry" odpadów, która najprawdopodobniej pojawiła się pod osłoną nocy, przy skrzyżowaniu ulic Spacerowej oraz Turystycznej w przeddzień planowanej w mieście zbiórki odpadów wielkogabarytowych.
Lubię to
23 kwietnia, przy zbiegu ulic Turystyczna, Spacerowa oraz Słoneczna pojawiła się wielka góra odpadów. Jak wynika z informacji, do których udało nam się dotrzeć, odpady pojawiły się w tym miejscu prawdopodobnie w nocy, przed zbiórką tzw. gabarytów. Dodatkowo wszystko wskazuje na to, że do zalegającej przy moście sterty okoliczni mieszkańcy "dorzucili" jeszcze swoje odpady, aby nie zagracać posesji...
W porzuconej stercie znajdują się rzeczy, które nie kwalifikują się jako odpady wielkogabarytowe, tj. rozbite szyby czy opony, zatem nie mogą one zostać odebrane przez zakład komunalny w ramach zorganizowanej zbiórki.
Odpady nie zostały zdeponowane przy żadnej konkretnej posesji i na chwilę obecną, nikt nie przyznaje się do tego bałaganu. Sprawa jest rozwojowa, a Straż Miejska została zobowiązana przez władze miasta do znalezienia winnego.
Do odpadów wielkogabarytowych nie należą między innymi: odpady budowlane powstające podczas remontów prowadzonych we własnym zakresie, palety, kabiny prysznicowe, panele ścienne i podłogowe, okna, drzwi, części pojazdów, farby i opakowania po nich, opony, odpady ogrodowe i odzież. Odpady te można przekazywać do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Wadowickiej 4a, 34-200 Sucha Beskidzka.
Przypominamy, że zbiórka odpadów wielkogabarytowych nie oznacza, że odpady możemy rozrzucać po całym mieście. Jak informuje Urząd Miasta: odpady odbierane podczas zbiórki są tylko z nieruchomości zamieszkałych.
Dziękujemy naszym czytelnikom za interwencję. Zachowania tego typu nie powinny mieć miejsca.
Autor: powiatsuski24.pl
Dodaj komentarz