To był jeden z najbardziej deszczowych dni podczas Światowych Dni Młodzieży, jednak klimat wydarzenia pozwolił na dobrą zabawę mimo niesprzyjającej aury. Wieczorem przy scenie, publiczność bawiła się doskonale, pod parasolami lub w pelerynach przeciwdeszczowych.
Dzień w Suchej Beskidzkiej rozpoczęto od katechezy i modlitwy, jednak nie zabrakło oczywiście występów artystycznych na scenie na placu targowym. Dla zebranej publiczności zaprezentowały się kapele Mała Ziemia Suska, Juzyna oraz Skoblicka i Orkiestra Dęta ze Stryszawy.
Po południu wszyscy z niecierpliwością czekali na telewizyjną relację z przyjazdu Papieża oraz ze Mszy Św.
Późnym popołudniem dla publiczności zagrał zespół Master Key, który mimo młodego wieku muzyków, pokazał prawdziwie profesjonalny występ. Wśród publiczności można było usłyszeć, że doszukali się podobieństwa w sposobie śpiewania wokalistki do znanej Meli Koteluk.
Po nich na dużą scenę wkroczył chór Bel Canto z Jordanowa. Wokaliści pokazali, że do śpiewu chóralnego można podejść również z przymrużeniem oka i wykonać znane utwory na swój oryginalny i zachwycający sposób.
Gwiazdą wieczoru był chrześcijański zespół New Day. Jest to polski zespół wykonujący tak zwaną „muzykę dobrą”, zaliczaną do muzyki chrześcijańskiej, powstały w styczniu 2003 r., z inicjatywy perkusisty Rafała Boniśniaka. Zespół w swojej twórczości wykorzystuje motywy zaczerpnięte z tradycyjnej muzyki afrykańskiej.