W minioną niedzielę w stryszawskim gimnazjum odbył się V Piknik Rodzinny. Było mnóstwo atrakcji dla każdego. Przyszli uczniowie mogli poznać szkołę od środka i zobaczyć czego uczą się w niej uczniowie.
Na boisku przed szkołą odbywały się mini zawody sportowe oraz był dmuchany namiot z kulkami dla najmłodszych. W szkole sale na to popołudnie zamieniły się w pracownie tematyczne. Nauczyciele i uczniowie w ciekawy sposób pokazywali dlaczego tak ciekawa może być matematyka, biologia i chemia. Przed szkołą prezentowano eksperymenty chemiczne. Sala gimnastyczna na moment zamieniła się w przytulną kawiarenkę, w której można było napić się herbaty i zjeść pyszne, domowej roboty ciasto.
Wchodząc do pracowni biologicznej goście słyszeli znajome brzęczenie... owadów. Uczniowie specjalnie na piknik przygotowali całą wystawę – domki dla owadów, które można samemu wykonać dzięki rozdawanej instrukcji. Można było spróbować prawdziwego miodu z lokalnej pasieki.
- W tej sali przenosimy się całkowicie w świat owadów. Możemy zobaczyć pod mikroskopem nogę i skrzydło motyla. Zapoznajemy się z budową owadów, z ich rozwojem, rodzajem odnóży i aparatów gębowych. Poznajemy też owady pożyteczne i w jaki sposób je chronić. Mamy również spreparowane owady, które można oglądać przez lupę – powiedziała nam podczas Pikniku Magdalena Chorąży, nauczycielka biologii w stryszawskim gimnazjum.
Więcej zdjęć znajdziecie na naszym profilu na facebooku.