Od początku roku informowaliśmy o fatalnym stanie drogi, jaki ma miejsce w Stryszawie Dolnej. Dawniej wykorzystywana jako ciek wodny, obecnie mieszkańcom osady służy jako dojazd do posesji. Niestety kiedy pada większy deszcz, w wyniku zbierającej się wody, droga przypominała potok. Nie było szans na przejazd karetki albo straży pożarnej.

W styczniu wójt Stryszawy – Rafał Lasek, zapowiedział, że na wiosnę przyjedzie wraz z pracownikami Urzędu Gminy odpowiedzialnymi za inwestycje i postarają się znaleźć jakieś sensowne rozwiązanie.

Dzisiaj odbyło się długo zapowiadane spotkanie. Okazało się, że po 15 latach walki mieszkańców osady o dojazd do posesji, w końcu znaleziono rozwiązanie! Zostaną położone korytka głębokie, które odprowadzą wodę z drogi, sama droga i studzienki, które odbiorą gromadzącą się wodę.

Pozostała kwestia działki, której właściciel do tej pory nie zgadzał się na rozwiązania proponowane zarówno przez Gminę jak i mieszkańców – Gmina odkupi ziemię, aby przyspieszyć prace i rozwiązać problem.

Prace ruszą zaraz po podpisaniu aktu notarialnego kupna/sprzedaży działki. Temat powinien zostać zamknięty do końca roku kalendarzowego.