Przy Beskidzkim Centrum Zabawkarstwa Ludowego w Stryszawie stoi stara stodoła. Bardziej straszy niż zachwyca, jednak jest wpisana w rejestr zabytków. Urząd Gminy zlecił ekspertyzę, która wykazała w jak fatalnym stanie znajduje się budynek. Mimo to wojewódzki konserwator zabytków nie zezwolił na jej rozbiórkę.
Niestety Gmina Stryszawa nie uzyskała zgody od wojewódzkiego konserwatora zabytków na wykreślenie stodoły z rejestru zabytków.
- Stan techniczny stodoły jest na tyle niezadowalający, że będzie zgoda urzędników na wymianę poszczególnych elementów ściennych i konstrukcji stropu – powiedział podczas sesji Rady Gminy Stryszawa wójt – Rafał Lasek. Jednak taka renowacja budynku, który jest wpisany w Rejestr Zabytków jest bardzo skomplikowana i kosztowna.
W samorządzie nie chcą zbytnio obciążać budżetu kosztami takiej renowacji, dlatego postanowiono spróbować pozyskać na ten cel pieniądze ze środków unijnych przeznaczonych na ochronę zabytków.