Dodano dnia 29.10.2021, 19:16
W Panteonie Żołnierzy Niezłomnych spoczął Mieczysław Zaręba
Na cmentarzu komunalnym w Wadowicach, w Panteonie Żołnierzy Niezłomnych odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. Mieczysława Zaręby, żołnierza powojennego podziemia antykomunistycznego.
Lubię to
W piątek (29.10) w niedawno założonym wadowickim Panteonie Żołnierzy Niezłomnych na wadowickim cmentarzu komunalnym przy ulicy Wojska Polskiego, 72 lata po śmierci, z wszystkimi honorami pochowany został śp. Mieczysław Zaręba. Ten żołnierz powojennego podziemia antykomunistycznego zginął z rąk funkcjonariusza UB 6 grudnia 1949 roku. Rodzina zdołała potajemnie wykupić ciało, pod warunkiem dokonania pochówku na obrzeżach cmentarza parafialnego w Wadowicach, nocą, pod nadzorem UB, bez udziału księdza i osób postronnych. W 2019 roku prezydent RP Andrzej Duda odznaczył pośmiertnie Mieczysława Zarębę Orderem Krzyża Niepodległości II klasy za zasługi w walce o niepodległy byt Państwa Polskiego.
W poniedziałek (25.10) pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej przeprowadzili ekshumację jego zwłok.
Uroczystość pogrzebowa organizowana przez wojewodę małopolski, burmistrza Wadowic i Oddział IPN w Krakowie rozpoczęła się o godzinie 10:00 mszą świętą w kaplicy cmentarnej przy ulicy Wojska Polskiego i została przeprowadzona zgodnie z Ceremoniałem Wojskowym. Zaręba spoczął na przeciwko śp. kpt. Wojciecha Stypuły, który spoczął tutaj jako pierwszy, w lipcu tego roku.
Mieczysław Zaręba urodził się 13 marca 1929 roku w Baczynie (wtedy powiat wadowicki, obecnie suski). Był synem Wojciecha i Marianny z domu Młynarczyk. W 1944 roku został wywieziony przez Niemców na roboty przymusowe do Świdnicy na Dolnym Śląsku. Tam w 1946 roku został aresztowany przez milicję i osadzony w więzieniu. Udało mu się jednak uciec i powrócił w rodzinne strony.
Ukrywając się w Baczynie zaangażował się w działalność niepodległościową. Po pewnym czasie dołączył do dwójki partyzantów – Jana Pakuły i Władysława Raciaka. W 1948 roku nawiązali oni kontakt z założoną przez harcerza Stanisława Salę niepodległościową organizacją pod nazwą „Podhalańska Grupa Operacyjna Podziemnego Wojska Polskiego im. Józefa Piłsudskiego” (następnie: „Wolność i Sprawiedliwość”). 4 maja 1949 roku Pakuła i Raciak polegli w walce z funkcjonariuszami UB i milicji. Mieczysław Zaręba zdołał wydostać się z obławy.
Po tym wydarzeniu Mieczysław Zaręba związał się z podziemną „Grupą Operacyjną AK »Zorza«”, którą dowodził kpr. Jan Sałapatek „Orzeł”. Brał udział w szeregu akcji zbrojnych oddziału. Na skutek donosu informatora bezpieki został zdekonspirowany. 6 grudnia 1949 roku podczas obławy w Zachełmnej (powiat suski) został ciężko ranny i dobity przez UB.
Rodzina zdołała potajemnie wykupić ciało z rąk funkcjonariuszy bezpieki, pod warunkiem dokonania pochówku na obrzeżach cmentarza parafialnego w Wadowicach, nocą, pod nadzorem UB, bez udziału księdza i osób postronnych. Organizowana obecnie uroczystość jest pierwszym chrześcijańskim pogrzebem Mieczysława Zaręby.
info: wadowiceonline
foto: Facebook Bartosz Kaliński
Ukrywając się w Baczynie zaangażował się w działalność niepodległościową. Po pewnym czasie dołączył do dwójki partyzantów – Jana Pakuły i Władysława Raciaka. W 1948 roku nawiązali oni kontakt z założoną przez harcerza Stanisława Salę niepodległościową organizacją pod nazwą „Podhalańska Grupa Operacyjna Podziemnego Wojska Polskiego im. Józefa Piłsudskiego” (następnie: „Wolność i Sprawiedliwość”). 4 maja 1949 roku Pakuła i Raciak polegli w walce z funkcjonariuszami UB i milicji. Mieczysław Zaręba zdołał wydostać się z obławy.
Po tym wydarzeniu Mieczysław Zaręba związał się z podziemną „Grupą Operacyjną AK »Zorza«”, którą dowodził kpr. Jan Sałapatek „Orzeł”. Brał udział w szeregu akcji zbrojnych oddziału. Na skutek donosu informatora bezpieki został zdekonspirowany. 6 grudnia 1949 roku podczas obławy w Zachełmnej (powiat suski) został ciężko ranny i dobity przez UB.
Rodzina zdołała potajemnie wykupić ciało z rąk funkcjonariuszy bezpieki, pod warunkiem dokonania pochówku na obrzeżach cmentarza parafialnego w Wadowicach, nocą, pod nadzorem UB, bez udziału księdza i osób postronnych. Organizowana obecnie uroczystość jest pierwszym chrześcijańskim pogrzebem Mieczysława Zaręby.
info: wadowiceonline
foto: Facebook Bartosz Kaliński
Dodaj komentarz