Dodano dnia 13.11.2021, 11:34
„Służyć miłością i gotowością”. Poświęcenie samochodu dla Koła PCK w Lachowicach
11 listopada na dziedzińcu krakowskiej kurii abp Marek Jędraszewski poświęcił samochód, który zakupiło Koło PCK w Lachowicach, aby nieść pomoc najbardziej potrzebującym.
Lubię to
Niespełna rok temu, Koło PCK w Lachowicach odebrało II nagrodę w konkursie zorganizowanym przez Archidiecezję Krakowską – „Błogosławieni Miłosierni 2020”. Dzięki wygranej, a także ogromnemu wsparciu licznych darczyńców, udało się zakupić nowy samochód, który ma służyć przede wszystkim transportowi najpotrzebniejszych środków: łóżek rehabilitacyjnych, żywności, odzieży, opału. – Chcemy całym sercem podziękować Polakom, a zwłaszcza tym, którzy nie są obojętni na potrzeby innych, i tym, dzięki którym zakupiliśmy nowy samochód – mówią wolontariusze.
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski poświęcił samochód i podziękował zebranym za ich troskę, otwarte serce i chęć niesienia bezinteresownej pomocy. – Cieszę się, że dzisiejszy dzień mógł nas zjednoczyć. Stało się to możliwe dzięki życzliwości ludzi zatroskani, by służyć innym – zaznaczył arcybiskup i dodał, że te szczodry gest wpisuje się w wymowę Narodowego Święta Niepodległości.
– Mamy służyć naszą miłością i gotowością – kontynuował metropolita. – Życzę wam, aby dzięki służbie bliźniemu nieustannie wzrastało wasze poczucie wartości, godności, człowieczeństwa, które ma swój fundament w Jezusie Chrystusie– zakończył.
Wolontariusze Koła PCK Lachowice to w większości ludzie młodzi, którzy pod przewodnictwem Grzegorza Krawczyka, prezesa Koła, chętnie angażują się w liczne, przeprowadzane na różnych płaszczyznach akcje charytatywne. Jak wyjaśniają, nie brakuje im zapału, pomysłowości i odwagi, by wyjść na spotkanie tych, którzy tego najbardziej potrzebują. Ich priorytetem jest dotarcie do osób starszych, samotnych, chorych, niepełnosprawnych i ubogich, do wszystkich tych, którzy z różnych przyczyn potrzebują pomocy w stawianiu czoła trudnościom codzienności. O skuteczności tych inicjatyw świadczy zarówno wielka życzliwość lokalnej społeczności, jaką Koło cieszy się od wielu lat, jak i wsparcie licznych sponsorów, bez których nie możliwa byłaby efektywna pomoc. Członkowie oraz darczyńcy spieszą z pomocą potrzebującym nie tylko w świątecznym czasie, ale przez cały rok. Postawienie nowego nagrobka, zbiórka żywności, odzieży, zakup łóżka rehabilitacyjnego, a także węgla i drewna – to tylko ostatnie przedsięwzięcia, które udało im się zrealizować.
– Z radością zauważamy, iż w ostatnich miesiącach w szeregi naszego Koła PCK wstępuje wiele młodych osób. To wspaniale, że tylu młodych ludzi chce poświęcić swój wolny czas i zdolności w niesieniu pomocy ludziom potrzebującym – mówi Grzegorz Krawczyk. Młodzi i starsi wolontariusze czerpią z tej posługi wiele życzliwości i satysfakcji, ale doświadczają również smutku i bezradności, gdy nie są w stanie zmienić trudnej sytuacji niektórych osób.
– Każdy wyraz wdzięczności jest niezwykłym prezentem. Bardzo lubię to, że obcy ludzie tak szybko stają się bliscy, że przytulamy się, jakbyśmy się znali całe życie. I ten uśmiech, gdy ktoś już dobrze rozpoznaje moją twarz – opowiada Natalia Mędrala.
– Dla mnie fenomenem tej pomocy jest to, że młodzi ludzie potrafią zrezygnować z własnych przyjemności, aby pomóc innym. Jest w tym jakaś niezwykła siła poświęcenia w imię wyższych wartości, w imię dobra drugiego człowieka – dzieli się Anna Jończyk.
źródło: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej
Dodaj komentarz