Dodano dnia 21.01.2025, 12:41
"Ja kudłaty durnowaty, reperuję stare graty" - kto pamięta?
"Przyjaciel wesołego diabła" to kultowy film z lat 80. Wielu z nas zapewne pamięta głównego bohatera - zabawnego diabła Piszczałkę, z charakterystycznie wygiętym olbrzymim widelcem. Właśnie mija 38 lat od premiery.
Lubię to
"Przyjaciel wesołego diabła" to przeznaczony dla młodych widzów film fantasy z 1986 r. Kultowa produkcja w reżyserii Jerzego Łukaszewicza na postawie powieści Kornela Makuszyńskiego z 1930 roku, to historia przyjaźni chłopca i młodego diablika, który próbuje zostać prawdziwym diabłem. To opowieść o poświęceniu, cierpieniu i przyjaźni, nie stroniąca od okrucieństwa i przemocy, ale z uniwersalnym przesłaniem moralnym.
Piszczałka to kosmaty stwór, z ogromnym, powyginanym widelcem, któremu doskwiera samotność, podśpiewujący piosenkę: "Ja kudłaty, durnowaty, reperuję stare graty". Diabeł dobrotliwy, śmieszny, ale i wielce pożyteczny mógł jednak na pierwszy rzut oka przerazić. Pod warstwami charakteryzacji kryje się Piotr Dziamarski.
W Polsce film miał swoją premierę 6 lutego 1987 i tak naszą redakcję naszła refleksja. Trochę straszny, trochę śmieszny, Piszczałka podbił nasze serca. Kto pamięta? Kto oglądał?
Źródło: Wikipedia
Foto: East News/INPLUS
Dodaj komentarz