Dawcy krwi są anonimowi. Oddają krew w zaciszu gabinetów i wracają do codzienności. Często tylko najbliżsi wiedzą o ich bezinteresownej ofiarności. Czasami w mediach pojawiają się informacje o krwiodawcach, przedstawiane są ich wizerunki i dokonane przez nich osiągnięcia. Są to w większości ludzie nie znani naszej lokalnej społeczności tzn. głównie społeczności powiatu suskiego, ale także częściowo, wadowickiego i żywieckiego. W tym artykule chcielibyśmy przedstawić właśnie krwiodawców z naszego terenu.

Klub Honorowych Dawców Krwi PCK Nadzieja w Suchej Beskidzkiej skupia dawców krwi z powiatu suskiego, wadowickiego i żywieckiego. W obecnej chwili w Klubie zrzeszonych jest już ponad 100 osób. W Klubie są dawcy, którzy oddali już po kilkadziesiąt litrów krwi, ale, co napawa nadzieją, w ostatni okresie dołączyło do nas wielu dawców którzy dopiero rozpoczynają przygodę z honorowym krwiodawstwem. Kobieta może w ciągu roku oddać 4 razy krew, mężczyzna 6 razy. W trakcie jednej donacji oddaje się 450 ml kwi. Oddać więc kilkadziesiąt litrów krwi wymaga systematycznych donacji przez wiele lat życia. Trzeba przy tym być w doskonałym zdrowiu bo każdorazowy spadek parametrów krwi, jakiś uszczerbek na zdrowiu, zabieg chirurgiczny, wyklucza dawcę przynajmniej na kilka miesięcy, jeśli nie na stałe.

Poniżej przedstawiamy tylko kilku dawców z suskiego klubu.

- Tadeusz Kowalcze - oddał 80 litrów krwi,

- Zdzisław Kubowicz – oddał 73 litry krwi.

Ponad 50 litrów krwi oddali

- Bogdanik Roman

- Bujnowski Krzysztof

- Mariusz Rak

- Lidia Sternal – oddała 30 litrów krwi

- Stanisława Pająk – oddała 20 litrów krwi