Dodano dnia 24.11.2016, 14:40
Kilkaset solarów zamontowano „do góry nogami”. Teraz trzeba je poprawiać!
Na chwilę obecną stwierdzono już ponad 300 przypadków źle zamontowanych paneli solarnych w powiecie suskim.
Lubię to
W ramach programu zwiększenia wykorzystania odnawialnych źródeł energii i poprawy jakości powietrza w obrębie powiatu suskiego, na około 2900 domach osób prywatnych zamontowano kolektory słoneczne. Jak się teraz okazuje, cześć z nich zamontowano odwrotną stroną.
Na dzień dzisiejszy stwierdzono 302 przypadki odwrotnie zamontowanych paneli solarnych.
W związku z zaistniałą sytuacją rodzi się podstawowe pytanie - Czy odwrotnie zamontowany panel solarny spełnia swoją funkcję (grzeje)?
Z informacji które posiadamy taki panel spełnia swoją funkcję i grzeje. Jednak odwrotne zamontowanie panelu może doprowadzić do zaparowania kolektora utrzymującego się przez dłuższy czas, co z kolei może wpływać na obniżenie efektywności układu. Polska Norma dopuszcza możliwość pojawienia się zaparowania do 5 % pow. kolektora
Co sprawiło, że dopiero po kilkudzięsięciu miesiącach usterka została wychwycona?
Problem został stwierdzony przez pracowników Wydziału Środowiska w wyniku monitorowania pracy instalacji solarnych w trakcie ich eksploatacji.
Nadzór nad właściwym wykonaniem instalacji, w tym w zakresie zgodności z dokumentacją przetargową i zasadami wiedzy technicznej, do czego zaliczyć trzeba m.in. wytyczne producentów urządzeń sprawowała wybrana w przetargu nieograniczonym zewnętrzna firma, która zatrudniała do tego celu inspektorów nadzoru inwestorskiego, posiadających uprawnienia budowlane i doświadczenie w nadzorowaniu tego typu instalacji. Inspektorzy nadzoru w trakcie wykonywania swoich obowiązków, w tym w trakcie odbiorów nie wychwycili tego problemu. Wykonawcy nadzoru inwestorskiego Powiat naliczył kary umowne za nie prawidłowe nadzorowanie prac.
- Ile wyniosą i kto pokryje koszty związane z demontażem i powtórnym montażem solarów?
Dla zachowania procedur określonych w postanowieniach umowy łączącej Powiat z firmą Solver sp. z o.o. w upadłości likwidacyjnej wezwano Syndyka masy upadłości do usunięcia usterek związanych z nieodpowiednim montażem kolektorów. Wezwanie to, podobnie jak i inne w zakresie usterek instalacji, nie zostało zrealizowane przez Syndyka.
Wobec braku działania Syndyka, Powiat zlecił wykonanie niezbędnych poprawek innej firmie zajmującej się tego rodzaju pracami. Koszt odwrócenia kolektorów wynosi 596 zł w zakresie jednej lokalizacji. Koszty te pokrywane są w ramach z dodatkowej dotacji Szwajcarsko Polskiego Programu Współpracy, przeznaczonej na wykonanie serwisu zastępczego instalacji, uzyskanej dzięki staraniom Powiatu.
Zgodnie z przepisami prawa ogłoszenie upadłości Solver sp. z o.o. nie zwalnia wykonawcy z obowiązku usuwania wad ujawnionych w instalacjach w okresie rękojmi i gwarancji po dniu ogłoszenia upadłości. Dlatego w każdym przypadku Powiat wzywa Syndyka masy upadłości do wykonania zobowiązań leżących po stronie wykonawcy w tym zakresie, a w sytuacji braku reakcji – usuwa wady przez innego wykonawcę, a od Syndyka masy upadłości żąda zwrotu poniesionych w tym zakresie kosztów.
Sam Powiat nie jest przez obowiązujące przepisy zobowiązany do realizacji tych napraw w miejsce upadłego wykonawcy.
Aby jednak nie pozostawiać mieszkańców z problemem braku serwisu usuwającego ew. wady czy usterki ujawniające się w toku eksploatacji instalacji, a także, aby zwiększyć trwałość instalacji i zapewnić wysoki poziom efektu ekologicznego wynikającego z ich działania, zdecydowano o prowadzeniu takiego zastępczego serwisu ze środków Powiatu. W roku 2016 koszty te były refinansowane z dotacji Szwajcarsko Polskiego Programu Współpracy. Od 2017 r. koszty te pokrywane będą z budżetu Powiatu – informuje Wydziału Środowiska Starostwa Powiatowego w Suchej Beskidzkiej.
Dodaj komentarz