W środę w Makowie Podhalańskim można było posłuchać poezji recytowanej i śpiewanej przez uczniów z powiatu suskiego. Był to niesamowity czas poświęcony najpiękniejszym wierszom Edwarda Jerzego Stachury w interpretacjach tak różnych, że każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Gościem specjalnym wydarzenia był aktor krakowskiego Teatru Ludowego – Jacek Wojciechowski.
Każdy z uczestników miał przygotować 2/3 wiersze we własnej interpretacji. Łączny czas prezentacji nie mógł przekroczyć 10 minut. Młodzież biorąca udział w wydarzeniu i wykonująca prezentacje na scenie otrzymała dyplomy zaświadczające ich udział w wieczorze poezji.
Edward Jerzy Stachura urodził się w rodzinie polskich emigrantów we Francji. Rodzina wróciła do Polski w listopadzie 1948 r. Stachura wypowiadał się w różnych formach: lirykach, poematach, utworach z pogranicza prozy poetyckiej, refleksyjnej i narracyjnej. Sięgał do stylu ballady i gawędy oraz bezpośredniej wypowiedzi odautorskiej na licznych spotkaniach autorskich, podczas których grał na gitarze i śpiewał własne teksty.
W jego twórczości dochodzi do głosu dramatyczny konflikt między naturalną potrzebą afirmacji życia, natury, człowieka i elementarnych wartości etycznych, a poczuciem obcości, egzystencjalnego lęku i odrazy do współczesnej ograniczającej wolności jednostki cywilizacji przez unifikację standardowych wzorców.
Stachura nazywany jest twórcą „poezji czynnej”: nie tylko często recytował i śpiewał swoje teksty, ale i tworzył je niejako „w drodze”, aktualizował i uzupełniał.
Krytyka, wbrew samemu Stachurze, łączyła jego życie z twórczością. Pomiędzy wykreowanym bohaterem a realnym pisarzem stawiano znak równości. Konsekwencją takiego podejścia były nieporozumienia w interpretacjach jego tekstów. W pułapkę domniemanego autobiografizmu wpadło wielu czytelników, ponieważ nad prawdę słowa przedkładali dociekania na ile realia książkowe miały pokrycie w rzeczywistości. Dziś jego utwory są wykonywane m.in. przez grupę Stare Dobre Małżeństwo, Jacka Różańskiego oraz zespół Hej.