Z OSTATNIEJ CHWILI
Koalicja Obywatelska - Zaproszenie na spotkanie otwarte / Sucha Beskidzka - Wjechał w ogrodzenie i uderzył w dom / Kolory udaru malowane pędzlem - wernisaż wystawy Szczepana Kachnica / IMGW ostrzega! Silny wiatr, przymrozki, opady śniegu i oblodzenie / Białka - Pożar poddasza budynku mieszkalnego / Mentzen z wąsem, Trzaskowski - Do Berlina. Zniszczone banery wyborcze / Babia Góra - Akcja ratunkowa GOPR / Małopolscy policjanci szkolą ratowników medycznych / Uwaga! Będzie wiało! / Rekrutacja uzupełniająca do Przedszkola Sióstr Serafitek w Makowie Podhalańskim / Wieczorna interwencja Straży Pożarnej w Stryszawie / 700 000 zł dla szpitala w Suchej Beskidzkiej / Szkolenia z zakresu ochrony ludności i obrony cywilnej dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast / Poszukiwani listem gończym z gminy Stryszawa! / Mając prawie 2 promile z impetem wjechał w ogrodzenie / Powiatowy Konkurs Recytatorski Szkół Podstawowych klas VI-VIII / Interwencja Straży Pożarnej w Stryszawie oraz Łętowni / Prowadził samochód pod wpływem narkotyków. Został zatrzymany / Ogólnopolski Turniej Wiedzy Pożarniczej Młodzież Zapobiega Pożarom - eliminacje powiatowe / Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - Twój głos w sprawie bezpieczeństwa!
Dodano dnia 31.10.2018, 12:25
Tomasz Siwiec ZAMKNIJ OCZY
Opowiem wam pewną historię, która wydarzyła się w naszym mieście jakiś czas temu. Mało kto o niej wie, ponieważ jest na tyle zatrważająca, że byłoby dużym ryzykiem dzielić się nią z przyjaciółmi.

Pan Adam pracował w suskiej kostnicy. Był to człowiek odpowiedzialny za przygotowanie ciał do pochówku. W całej swojej pracy nie cierpiał tylko jednego – momentu, kiedy leżącemu na stole nieboszczykowi otwierały się oczy. Nie było w tym nic niezwykłego, ponieważ umarłym wiotczały mięśnie i właśnie takie były tego skutki. Pan Adam często rozmawiał ze zmarłymi podczas swojej pracy, ale ich trupioblade gałki oczne po prostu nie pozwalały mu się skupić. Wpadł wówczas na pomysł, że będzie kładł na powiekach umarłych monety. Zazwyczaj były to pięciozłotówki. Wkrótce jednak zaczęło dziać się coś dziwnego. Kiedy wieczorem opuszczał miejsce swojej pracy, zostawiał nieboszczyków z monetami na oczach, ale gdy wracał rano – monet już nie było. Zaczął wtedy przypuszczać, że ktoś go okrada. Podejrzenie padło na jego współpracowników, którzy najwidoczniej chcieli sobie trochę dorobić. Pan Adam postanowił nie tylko nastraszyć złodzieja, ale także złapać go na gorącym uczynku. Pod koniec dnia sam ułożył się na metalowym stole, położył dwie pięciozłotowe monety na powiekach, nakrył się prześcieradłem i spokojnie czekał na gagatka.


Rano znaleziono martwego pana Adama. Grymas na jego twarzy, ale i p
óźniejsza sekcja zwłok potwierdziły zawał serca. Umarł ze strachu. Do dzisiaj nie wiadomo, jak wyglądał ten ktoś, kogo zobaczył tuż przed śmiercią, ale najprawdopodobniej była to postać, którą każdy z nasz prędzej czy później zobaczy. Możemy jedynie podejrzewać, iż jest to Istota, która prowadzi nas przez bramę, znajdująca się między światem żywych a umarłych. Tyle tylko, że osoby żywe nie są gotowe na spotkanie z nią. Dlatego właśnie podstęp pana Adama zakończył się jego śmiercią. Można jeszcze dodać, że Istota najwidoczniej lubuje się w kosztownościach, skoro zabierała monety z powiek zmarłych. Jest to także dowód na to, że nie da się jej przekupić.

Nie bez powodu mówię o tym akurat przed Halloween. To dzień, w którym brama do świata umarłych zostaje otwarta. Pamiętajcie o tym, kiedy wieczorem położycie się spać. Jeżeli jednak nie jesteście skąpi, ale ciekawi i odważni, to możecie przed snem położyć na powiekach dwie pięciozłotówki. Kto wie, być może odwiedzi was tajemniczy zbieracz monet?


To jak – spróbujecie?
Udanego Halloween.



Tomasz Siwiec - Strona autorska: http://tomaszsiwiec.pl/

Dodaj komentarz
Redakcja Portalu PowiatSuski24.pl informuje, że nie odpowiada za treść komentarzy użytkowników.
Portal zaznacza sobie prawo do usuwania komentarzy, bez uprzedzenia osoby komentującej. Pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy.
Captcha image