Teksty, podobnie jak w zeszłym roku, napłynęły nie tylko z naszego powiatu. Pracujący w komisji konkursowej: Stanisław Franczak, Antoni Pietryka (Stowarzyszenie Twórcze Artystyczno – Literackie), Magdalena Stankiewicz, Małgorzata Kłapyta, Aneta Zachura, Małgorzata Skawińska (polonistki z różnego typu szkół powiatu suskiego) przeczytali 51 tekstów prozatorskich, w tym kryminał, komedię, baśń, opowiadanie fantasy, nowelę, legendę i monodram. Zdaniem członków jury budujące są: wysoki poziom językowy prac, ich ciekawa forma, a także dojrzałość autorów. Patronat nad konkursem po raz kolejny objęło Stowarzyszenie Twórcze Artystyczno – Literackie. Nagrody ufundowane przez Starostwo Powiatowe w Suchej Beskidzkiej, Radę Rodziców przy LO nr I im. M. Skłodowskiej – Curie, STAL i Stowarzyszenie Gmin Babiogórskich wręczyli laureatom i opiekunom merytorycznym: naczelnik Wydziału Promocji, Kultury, Sportu i Funduszy Janusz Kociołek, dyrektor LO nr I im. M. Skłodowskiej - Curie Jan Zadora a także członkowie jury. Uroczystość uświetnił występ Weroniki Michaś i Dawida Pajora, a nad całością czuwała koordynatorka konkursu Małgorzata Skawińska.
O czym piszą Mistrzowie prozy 2017? O teraźniejszości i przyszłości. O przeszłości, od której nie da się uciec… o miłości i zdradzie, wybaczeniu i zemście, śmiertelnej chorobie i przewartościowaniu życia, potędze ludzkiego rozumu i ludzkiej skłonności do zła… O śmierci, ale też o tym, że niektórzy ludzie nigdy nie odchodzą; o aniołach, które czuwają nad każdym z nas… Niektórzy twierdzą, że wszyscy skończymy w ogniu… Inni przekonują o porozumieniu ponad podziałami, wielkim dziedzictwie Jana Pawła II, o sile rodziny i miłości rodzicielskiej. „Czy to my wciąż gonimy czas? Czy to my wciąż przed czasem uciekamy? Uciekamy przed tym, czego szukamy” argumentuje jedna z laureatek konkursu. Najmłodsi piszą o pasjach, bez których życie traci blask, o przyjaźni ze zwierzętami i o magii, której brakuje nam w dorosłym życiu…
Małgorzata Skawińska
koordynatorka konkursu
Mistrzowie i Wicemistrzowie Prozy 2017
szkoły podstawowe
Karolina Dziubek (SP w Sidzinie) I miejsce
Michał Kudzia (SP w Zawoi Centrum) II miejsce
Patrycja Gwiżdż (SP w Lachowicach) III miejsce
gimnazja
Zofia Kalemba (Gimnazjum w Makowie Podhalańskim) I miejsce
Melania Chorąży (Gimnazjum w Makowie Podhalańskim) II miejsce
Rafał Banaś (Gimnazjum w Lachowicach) III miejsce
szkoły ponadgimnazjalne
Aleksandra Ślusarz (LO nr I im. M. Skłodowskiej - Curie) I miejsce
Karolina Malaga (LO nr I im. M. Skłodowskiej - Curie) II miejsce
Maciej Wójcik (LO nr I im. M. Skłodowskiej - Curie) III miejsce
Kinga Wasiak (ZS im. W. Goetla) wyróżnienie
Alicja Włodarz (LO nr I im. M. Skłodowskiej - Curie) wyróżnienie
dorośli
Natalia Zborowska (Zembrzyce) I miejsce
Tomasz Siwiec (Sucha Beskidzka) II miejsce
Artur Śliwiński (Warszawa) III miejsce
Gratulujemy!
(…) Jeszcze jeden wysiłek. Już po mszy rozesłania, idziemy na spotkanie z papieżem w Tauron Arenie. Wydaje mi się, że już nie dam rady, ciągnę się w ogonie, polewam wodą, ale przeszłam już zbyt wiele. Ale uda się, towarzyszy mi życzliwość otaczających ludzi, inspiruje wszechobecna radość. Skupiam się na tabliczce z naszą nazwą jeszcze nie straciłam jej z oczu. Nagle zaczepia mnie jakaś dziewczyna, znam ten akcent Hiszpanka! Wydaje się, że właśnie ta tabliczka wywołała uśmiech na jej twarzy, dlatego pyta śmiało, jak każdy południowiec: What it exactly means... Sucza? [Co to właściwie znaczy… Sucha*? *fonetyczna wymowa hiszpańska] Setki, tysiące wspomnień przelatuje mi przez głowę: nieznające ani słowa po hiszpańsku czy angielsku staruszki odmawiające z pielgrzymami różaniec, każdy w swoim języku, ateista goszczący w domu pielgrzymów i wieszający na nim flagę ŚDM, chłopak chory na serce, który pomaga jak inni, choć nie wie jeszcze, że to ostatnie miesiące jego życia, lekarz, który bandażuje nogę dziewczynie, a potem sięga po koronkę; pomoc, uśmiech… Jak na lingwistę przystało, wyjaśniam znaczenie i wymowę: To miasto, nazwa oznacza dosłownie... – wyjaśniam w biegu. Oh, I understand… [A…, rozumiem] kiwa głową Hiszpanka i jej pobratymcy.
A ja, żegnając się z nimi i podejmując jeszcze raz wysiłek żwawszego marszu za białą tabliczką
z napisem SUCHA BESKIDZKA, dodaję szybko w myślach: Chyba jednak nie. Sucza? Home, it means home.
Natalia Zborowska
I miejsce w konkursie „Po co pisać do szuflady” w kategorii dorośli