Ratownicy GOPR Beskidy informują o kolejnych akcjach ratunkowych. Dwie z nich przeprowadzno na terenie naszego powiatu.
W czwartek 3 lutego przed 13:00 ratownicy otrzymali informację o zasłabnięciu 21-letniej uczestniczki wycieczki w rejonie Jałowca. Doszło u niej do 3-krotnej utraty przytomności po atakach epilepsji. Kobieta zgłaszała również bardzo silny ból w okolicy biodra i stóp oraz problemy z oddychaniem. Na miejsce najpierw skuterem, następnie samochodem i quadem na gąsienicach wyruszyli ratownicy dyżurni z SR Markowe Szczawiny wspierani przez ratowników ochotników z Zawoi. Z uwagi na brak możliwości dojazdu, ostatnie kilkaset metrów ratownicy pokonali na nartach skiturowych. Po dotarciu na miejsce zdarzenia i stabilizacji stanu ratowanej, zadysponowano śmigłowiec LPR na przygodne lądowisko przygotowane w pobliżu miejsca wypadku. Pomimo trudnych warunków, ratowaną udało się przekazać załodze śmigłowca, dzięki czemu szybko trafiła do szpitala.
W sobotę godz. 10:40 ratownik w CSR Szczyrk przyjął zgłoszenie o mężczyźnie, który pomiędzy Kępą, a Sokolicą w trakcie “morsowania” opadł z sił i nie był w stanie kontynuować wycieczki. Dyżurny powiadomił ratowników z SR Markowe Szczawiny. Do zdarzenia zadysponowano także ratowników na patrolu oraz wykonujących obowiązki służbowe z ramienia Babiogórskiego Parku Narodowego, którzy w momencie zgłoszenia znajdowali się najbliżej osoby poszkodowanej. Po 10-minutach ratownicy dotarli do mężczyzny, i zabezpieczyli go termicznie przy użyciu pakietów grzewczych. Podjęto próbę zejścia niżej - w teren bardziej osłonięty od wiatru. Ratownicy z Markowych Szczawin udali się na Przełęcz Krowiarki, skąd wyposażeni w nosze SKED, śpiwór i urządzenie do mechanicznej kompresji klatki piersiowej udali się w stronę ratowników z poszkodowanym. O godz. 11:40 rozpoczęli transport poszkodowanego w noszach SKED w kierunku Przełęczy Krowiarki, gdzie mężczyzna został przekazany Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
źródło GOPR Beskidy