Schemat podobny do tego z kolizji poniedziałkowej. Wszystko potoczyło się jak w klockach domina. Chwila nieuwagi jednego z kierowców i trzy samochody zostały uszkodzone.
Kierująca samochodem marki Daewoo jadąc ulicą Piłsudskiego w pewnym momencie zatrzymała się, jadący za nim kierowca Seata widząc to również się zatrzymał. Natomiast z niewyjaśnionych przyczyn kierujący Citroenem mieszkaniec Stryszawy, który jechał jako trzeci nie zauważył co się dzieje przed nim i z impetem uderzył w poprzedzające go samochody. Sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym.