Prawidłowy załadunek i jego zabezpieczenie to podstawa bezpiecznego transportu. Zasady te jasno określone są w kodeksie drogowym. Niestety, niektórzy kierowcy ignorują obowiązujące przepisy. Przykładem może być dzisiejszy kierowca ciągnika siodłowego który źle zabezpieczył swój ładunek, blokując skrzyżowanie drogi krajowej (K28) z drogą wojewódzką (W957) w Białce. Pomimo groźnie wyglądającego zdarzenia nikt w nim nie ucierpiał. Sprawca został ukarany mandatem karnym.
Do sytuacji doszło dzisiaj przed godziną 8:00 w Białce na skrzyżowaniu drogi krajowej z drogą wojewódzką prowadzącą do Zawoi. Pas ruchu w kierunku Makowa Podhalańskiego oraz pas do skrętu na drogę wojewódzką został zablokowany. Od razu wystąpiły utrudnienia w ruchu. Zarówno jedna, jak i druga droga – to bardzo uczęszczane trasy.
Przybyli na miejsce policjanci kierowali ruchem, który odbywał się wahadłowo. Samochód ciężarowy marki Scania z naczepą przewoził ładunek elementów drewnianych. Ładunek ten był źle zabezpieczony i na skrzyżowaniu wysypał się na drogę krajową. Kierowcy na szczęście nic się nie stało, choć sytuacja wyglądała bardzo groźnie. 30-letni kierujący za swoje nieodpowiedzialne zachowanie został ukarany mandatem karnym.
Pamiętajmy, że przepisy bardzo dokładnie regulują zasady, które powinniśmy przestrzegać. Ważną i pierwszą zasadą jest to, że ładunek nie może spowodować przekroczenia dopuszczalnej masy całkowitej lub ładowności pojazdu. Z pewnością ładunek nie powinien też zmieniać położenia, jak wydarzyło się to w przedstawionej powyżej sytuacji ani wywoływać nadmiernego hałasu. Do kierowcy należy, więc odpowiednie zabezpieczenie ładunku (np. pasy, plandeki, itp).
foto: Gdzie stoją? Maków Podhalański, powiat suski
