Policjanci z Makowa Podhalańskiego zatrzymali 19-letniego kierowcę volkswagena, który posiadał środki odurzające. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty. Śledczy ustalą również, czy kierował samochodem, będąc pod wpływem narkotyków. Za popełnione przestępstwo w więzieniu może spędzić nawet 10 lat.
Do zdarzenia doszło w nocy (21.10 br.) po godzinie 1.00 w Makowie Podhalańskim na ulicy Głowackiego. Pełniący służbę policjanci z Zespołu Patrolowo – Interwencyjnego Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim zatrzymali do kontroli samochód marki Volkswagen. Za kierownicą siedział 19-letni mieszkaniec powiatu suskiego, który jak się okazało, poruszał się pojazdem, który nie tylko nie ma aktualnych badań technicznych, ale też obowiązkowego ubezpieczenia OC. W trakcie dalszej kontroli policjanci ustalili, że kierujący widniał jako osoba, która nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, a także posiada sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
W odzieży 19-latka, policjanci znaleźli małe zawiniątko z podejrzanymi kryształkami, natomiast we wnętrzu samochodu znaleźli już dużo większy woreczek. W obu przypadkach ustalono że jest to mefedron. W związku z podejrzeniem, że mężczyzna kierował pojazdem mechanicznym będąc pod wpływem narkotyków, została mu pobrana krew do badań. Resztę nocy kierowca volkswagena spędził w pomieszczeniach dla zatrzymanych. W piątek usłyszał zarzuty. Za popełnione przestępstwa w więzieniu może spędzić nawet 10 lat. Podsumowując wszystkie wykroczenia oraz przestępstwa, po otrzymaniu wyników z badań, 19-latek dodatkowo może odpowiedzieć również za prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków.