- Po dojechaniu na miejsce strażacy zastali pożar wiat produkcyjno – magazynowych pokrytych blachą. Cały budynek był objęty ogniem. Strażacy podali cztery prądy wody na palące się waty oraz jeden prąd piany. Zasilanie wodne zorganizowano na pobliskim potoku. Podczas pożaru nikt nie ucierpiał. Walka z żywiołem trwała niecałe dwie godziny - informuje oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej mł. bryg. Łukasz Białończyk.