XXI wiek w polskim sporcie to przede wszystkim sukcesy w skokach narciarskich. Oczywiście były spektakularne zwycięstwa i triumfy w innych sportach, ale nawet siatkarze reprezentacji Polski z taką regularnością nie dostarczali i nie dostarczają medali, co polscy skoczkowie. Sztafeta wielkich skoczków wciąż jest kontynuowana.
„Małyszomania” miała i mogła być krótkim fenomenem, prime time’em skoków narciarskich w Polsce. Ale wąsaty idol z Wisły porwał wielu młodych adeptów tego zimowego sportu. Zainteresowanie i oglądalność przełożyły się na następców. Skoki narciarskie stały się polską wizytówką. Dziś nie mówimy już o jednym wielkim skoczku, bo od pewnego czasu polska drużyna liczy się w walce z innymi reprezentacjami. A polscy skoczkowie mogą stawać na podium w różnych konfiguracjach.
Skoki narciarskie to fenomen socjologiczny i społeczny w Polsce. Tydzień w tydzień ok. 4-6 milionów ludzi zasiada przed telewizorami, by zobaczyć na własne oczy, czy rodak wygra z Norwegiem, Niemcem, Austriakiem (niepotrzebne skreślić). I regularnie polski kibic otrzymuje to, na co liczy. W żadnym innym sporcie tak nie ma. Polscy fani nie tylko masowo oglądają, ale i angażują się w rywalizację skoczków na skoczniach całej Europy i nie tylko. Widać to dobrze w zakładach bukmacherskich, gdzie skoki narciarskie zawsze w sekcji „popularne”. Bukmacher STS, czyli lider legalnego rynku w naszym kraju tej zimy zanotował rekordowe zakłady na skoki narciarskie. Wyjątkową datą był 6 stycznia 2021, gdy ludzie masowo obstawiali wygraną Polaka w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni.
A wytypowanie w obecnym sezonie Pucharu Świata w skokach narciarskich wyników to nie lada sztuka. Nie tylko ze względu na to, że wpływ na wynik mogą mieć warunki atmosferyczne panujące na skoczni narciarskiej. Poprzedni okres przygotowawczy był… najdziwniejszym w historii. Odbyły się tylko jedne zawody Letniego Grand Prix w skokach narciarskich, a zawodnicy przez wiele tygodni nie mogli normalnie trenować na skoczniach. Obecnie wciąż istnieje obawa o zakażenie wirusem, a do tego dochodzą konkursy bez widzów. To wszystko wpływa na specyficzny sezon i trudne do przewidzenia wyniki.
Najlepszym przykładem weekend z PŚ w Lahti. W sobotnim konkursie drużynowym reprezentacja Polski była druga, a w niedzielę w konkursie indywidualnym próżno było szukać biało-czerwonych w ścisłej czołówce. Co nie oznacza, że w kolejnych zawodach znów nie staną na podium. Tak to już jest ze skokami narciarskimi i być może dlatego też wzbudzają takie zainteresowanie w naszym kraju.
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS S.A. (dawniej Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.
Artykuł Partnera
Foto: shutterstock.com