Przekąska nie jest posiłkiem, a jedynie produktem spożywczym, konsumowanym pomiędzy posiłkami. Zasadnicze posiłki w ciągu dnia są trzy – śniadanie, obiad i kolacja, pozostałe dwa (drugie śniadanie i podwieczorek) są niejako fakultatywne i mogą być zastąpione przekąskami. Istotne jest, zwłaszcza w przypadku dzieci, aby przekąski te miały odpowiednią wartość odżywczą, energetyczną i smakową, gdyż tylko takie przekąski wspomagają dobry sposób żywienia.
Planując posiłki dla dzieci z uwzględnieniem przekąsek należy szczególną uwagę zwrócić na bilans energetyczny, zgodny z płcią, wiekiem i aktywnością fizyczną dziecka. Podawanie dowolnych przekąsek, bez kontroli ich składu, może skutkować nadwagą, coraz częściej pojawiającą się u najmłodszych. Wbrew obiegowym opiniom, dziecko nie „wyrasta” z nadwagi; namnożone komórki tłuszczowe pozostają w organizmie i tendencje do tycia pozostają na całe życie. Ponadto przekąski o dużej zawartości cukru sprzyjają rozwojowi próchnicy zębów.
Najprostszymi i najzdrowszymi przekąskami dla dzieci są świeże owoce. Na szczególną uwagę zasługują banany, które są „gęste” żywieniowo – zawierają najwięcej dobrych składników ze wszystkich owoców. Są bogate w witaminy i sole mineralne. Ukazująca się w markecie Tesco gazetka promocyjna w styczniowym numerze poleca banany w bardzo dobrej cenie – 2.99 zł za kilogram.
Równie wartościową przekąską są owoce suszone, pestki i orzechy. Wprawdzie są dość kaloryczne, ale przecież nie je się ich w dużych ilościach. Dostarczają cennych składników odżywczych, w tym głównie błonnika pokarmowego, ale także witamin B, C, E i minerałów – wapnia, cynku, żelaza, potasu, magnezu, selenu i fosforu.
Wydawana przez dyskont Netto gazetka poleca w styczniu suszone żurawiny w cenie 5,99 zł za 200 g przy zakupie dwóch opakowań, a także pestki słonecznika w cenie 3,49 zł, również przy zakupie dwóch opakowań.
Batony sprzedawane są w naszych sklepach w różnych wariantach; trzeba jednak uważać, aby nie trafić na bombę kaloryczną bez wartości odżywczych, a taka jest większość ubóstwianych przez dzieci batonów. Zdrowe batony to takie, które składają się z owoców, bakalii i ziaren zbóż. Można je znaleźć w marketach i dyskontach na stoiskach ze zdrową żywnością.
Kupując przekąski dla dzieci, zawsze trzeba czytać etykiety. Pamiętajmy, że składniki wymienione są w kolejności od tego, którego w danej przekąsce jest najwięcej. W większości batonów na pierwszym miejscu jest cukier, a takich należy unikać, podobnie jak tych zawierających tłuszcz palmowy, szkodliwy dla naczyń krwionośnych.
Mimo że można w sklepach nabyć gotowe, zdrowe przekąski dla dzieci, zawsze najlepsze pozostaną te, które przyrządzimy dla nich samodzielnie w domu. Nie tylko są zdrowsze i smaczniejsze, ale również tańsze. Oprócz tego, przygotowując taką przekąskę w domu, zawsze wiemy, jakie są jej składniki.
Z zasady „wiem, co jem” warto skorzystać w przypadku np. przekąsek na bazie jogurtu. Na półkach sklepowych znajdują się niezliczone jogurty smakowe, z dodatkiem owoców, konfitur, z owsianką lub bez, z czekoladą, itp. Niestety, jednym z ich głównych składników jest cukier, którego nadmiar jest szkodliwy. Dlatego znacznie lepiej taką jogurtową przekąskę przygotować w domu.
Ukazująca się w dyskoncie Stokrotka gazetka poleca gęsty jogurt naturalny typu greckiego w świetnej cenie 1,69 zł za 400 g. Wystarczy dodać do niego dowolną ilość sezonowych owoców i dwie łyżki ugotowanych płatków owsianych lub ryżowych. Otrzymamy bardzo pożywną i zdrową przekąskę, bez dodatku cukru i konserwantów. Można ją dosłodzić odrobiną naturalnego miodu lub syropu klonowego.
Pamiętajmy o złotej zasadzie – im mniej składników w danej przekąsce, tym jest ona zdrowsza, a czytanie etykiet w przypadku zakupów żywnościowych dla dzieci powinno być podstawą.
Artykuł Partnera