Kierujący Fordem na widok radiowozu zjechał na przykościelny parking, uderzając w tablice ogłoszeń. Badanie trzeźwości kierowcy wykazało prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Okazało się również, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawiania wolności, trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara finansowa.
W niedzielne popołudnie, policjanci z Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim patrolując miejscowość Białka, zauważyli jak kierujący samochodem marki Ford na widok radiowozu przejechał szybko przez drogę wojewódzką i wjechał na kościelny parking, uderzając przy tym w tablice ogłoszeń.
W wyniku zdarzenia kierujący 23–letni mieszkaniec Krakowa nie odniósł obrażeń ciała. Okazało się, że był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu. Policjanci, sprawdzając dane kierowcy oraz samochodu w policyjnym systemie ustalili, że kierowca nie posiada uprawnień do kierowania, a pojazd, którym się poruszał, nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia OC oraz przeglądu technicznego pojazdu.
Mężczyzna wkrótce usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Grozi mu także kara finansowa od 5 tys. złotych oraz trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.