Do 15 lat pozbawienia wolności grozi 28–letniemu mieszkańcowi Katowic, który w nocy z 13/14 października obrabował kantor w Makowie Podhalańskim. Zatrzymany przyznał się do zarzucanego mu czynu.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego suskiej komendy wraz z policjantami z Zespołu Kryminalnego Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim w wyniku pracy operacyjnej wytypowali, a następnie zatrzymali na terenie Tarnowskich Gór 28-letniego mieszkańca Katowic, który w połowie miesiąca włamał się do kantoru w Makowie Podhalańskim. Wtedy złodziej otwierając na tzw. pasówkę drzwi wejściowe, zabrał metalowy sejf, gdzie było kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem, złożył wszechstronne wyjaśnienia. Policjanci przeprowadzili z zatrzymanym wizję na miejscu zdarzenia. 28-latek przyznał się zarzucanego czynu.
Za kradzież z włamaniem grozi kara pozbawienia wolności do lat 10, ale w przypadku tego sprawcy może ona być zwiększona nawet do 15 lat, gdyż przedmiotowego czynu dopuścił się w warunkach recydywy, w trakcie warunkowego przedterminowego zwolnienia z zakładu karnego, gdzie odbywał karę za podobne czyny.
Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju.