Kwas tłuszczowy omega-3 wpływa na niemal wszystkie procesy życiowe komórek. Szerszemu gronu dał się poznać jako składnik wspierający prawidłowe funkcjonowanie serca i dobry nastrój, a także jako suplement diety niezbędny kobietom w ciąży. Okazuje się, że spożywany wraz z powszechnie występującym w pożywieniu kwasem omega-6 może nie tylko zmniejszyć swoje prozdrowotne właściwości, ale także przyczynić się do rozwoju chorób cywilizacyjnych w organizmie. Z tego powodu rzeczą niezbędną do zachowania zdrowia i prawidłowego funkcjonowania organizmu wydaje się zachowanie odpowiednich proporcji między tymi składnikami.
Stosunek spożywanych kwasów omega-3 do kwasów omega-6 dla populacji Polski powinien wynosić 1:5. Badania wskazują jednak, że w praktyce proporcja ta wynosi 1:15. Czym grozi taka dysproporcja? Zbyt duża ilość kwasów omega-6 stanowi barierę do wnikania korzystnie działającego kwasu omega-3. Sytuacja ta sprzyja powstawaniu ognisk zapalnych, rozwojowi nowotworów i pojawieniu się problemów kardiologicznych: zawałów, nadciśnienia, udarów.
Jak w prosty sposób odwrócić zaburzoną proporcję? Wystarczy zamiast popularnego oleju słonecznikowego dodawać do potraw olej rzepakowy. Może to jednak nie wystarczyć, dlatego dobrze jest poznać występowanie obydwu kwasów tłuszczowych w poszczególnych produktach spożywczych lub rozważyć suplementację kwasu omega-3.
Kwas alfa-linolenowy (ALA) możemy spotkać w następujących produktach:
- tłuste ryby;
- owoce morza;
- skorupiaki;
- migdały i orzechy włoskie;
- oleje: lniany, rzepakowy, arachidowy.
Kwas linolowy (LA) występuje głównie w olejach roślinnych, takich jak:
- olej słonecznikowy,
- olej kukurydziany,
- olej sojowy,
- olej z pestek winogron.
Spożywanie obydwu składników we właściwych proporcjach niesie za sobą szereg wartości prozdrowotnych, otwierając „pole działania” dla kwasu omega-3. Dlaczego warto zadbać o odpowiedni stosunek ALA do LA? Oto korzyści, płynące głównie z właściwości kwasu omega-3: