Konkret ten, to pozyskanie Macieja Stróżaka, którego sportowe CV obfituje w m.in. takie kluby jak: Soła Oświęcim, Beskid Andrychów, Wisła Sandomierz, czy LKS Czaniec. Za 25-latkiem przemawia nie tylko sama gra w drużynach trzecio i czwarto ligowych, ale również liczba zdobytych bramek. Z zamieszczonych pod profilem zawodnika informacji wynika, że w 85 występach na trzecio i czwarto ligowych boiskach, Stróżak zdobył łącznie aż 52 bramki.
Dla Macieja Stróżaka nie będzie to pierwszy kontakt z Babią Góry, gdyż przed laty występował w młodzieżowej drużynie suszan. Porównanie do pszczoły, która lata z kwiatka na kwiatek, ale zawsze jest oddana bo wraca do ula – wydaje się być przesadnym lecz z całą pewnością słowa „wielki comeback” możliwie najlepiej obrazują transfer tego zawodnika.
25-letni napastnik poprzedni sezon spędził w czwarto ligowym LKS-ie Czaniec, z którym udało mu się zdobyć mistrzostwo ligi. W barażu o występy w III lidze, drużyna musiała uznać wyższość Polonii Bytom.
To nie jedyna dobra wiadomość dla kibiców ze stolicy powiatu suskiego. W drużynie zostaje również jeden z jej filarów, czyli Grzegorz Talaga, który wiosną wypożyczony był z Żurawia Krzeszów. Talaga wyraził chęć dalszej gry w Babiej Górze, a oba kluby porozumiały się w sprawie transferu deifinitywnego.
SK