Haluksy to deformacja, często bolesna narośl w okolicach palucha, która z czasem może powodować rozrastanie się stopy, które niesie za sobą kolejne trudności. Najczęstszą przyczyną jest predyspozycja genetyczna oraz płaskostopie, z którymi niestety nie da się walczyć. Do pozostałych powodów należy otyłość, siedzący tryb życia, nieodpowiednie obuwie (szczególnie w kształcie trójkąta), czy też płeć (to schorzenie częściej występuje u osobników płci pięknej). Czasami podaje się również typ stopy – egipska, która jest bardziej narażona na deformacje.
Główną metodą jest operacja, jednak wiele osób również radzi sobie „domowymi” sposobami, do których należy:
W przypadku silnego bólu zaleca się jednak wykonanie operacji haluksów – metodą Scarf, Chervron bądź Akin. Polegają one na chirurgicznym przecięciu kości i ponowne jej połączenie za pomocą śrub. Choć brzmi to groźnie, jest to skuteczny sposób na całkowite pozbycie się problemu. Niektóre z operacji są mało inwazyjne – chirurg przez skórę nacina kość i prowadza odpowiedni frez do stopy. Po zabiegu pozostaje jedynie nacięcie, które się bandażuje, nie ma więc konieczności zakładania gipsu. Wystarczy jedynie zadbać o stopę poprzez jej rehabilitację – wizytami u fizjoterapeuty oraz ćwiczenia (np. chodzenie na piętach i na zewnętrznych krawędziach stóp).
Choć domowe sposoby mają swoje zalety, przy haluksach warto skierować się do specjalistów – lekarza i fizjoterapeuty, którzy pomogą w wybraniu metod leczenia indywidualnie do każdego. Dobrze również pamiętać o wykonywaniu odpowiednich ćwiczeń, które mogą zapobiegać powstawaniu tego problemu.
Artykuł Partnera