Zmarł jeden z pasażerów autokaru jadącego do Zakopanego na skoki narciarskie.
W autokarze jadącym z Warszawy do Zakopanego zasłabł 40-letni mężczyzna. Pasażerowie podjęli próbę reanimacji i wezwali pogotowie ratunkowe. Niestety mimo reanimacji młodego mężczyzny nie udało się uratować, lekarz stwierdził zgon.
Jak ustalono śmierć nastąpiła prawdopodobnie z przyczyn naturalnych.