Zarówno na rynku transferowym, jak i w walce o „swoich”, najaktywniejsze na chwilę obecną, wydaje się być Naroże Juszczyn. Z „pierwszej ręki” dowiedzieliśmy się, o możliwych zmianach w drużynie Naroża. Na jakie roszady decyduję się klub?
Jak wiadomo, trenerem został
Jacek Kudzia, który w poprzednim sezonie prowadził Żuraw Krzeszów, wywalczając z nim awans do A-klasy. Jego przeszłość, zarówno trenerska jak i jako zawodnika wskazują, że klub z Juszczyna zrobił ogromny krok wprzód.
Kolejnym wielkim plusem jest fakt, że łączeni po sezonie z Tempo Białka bracia
Rafał i Marcin Drobny - zostają na kolejny sezon w Juszczynie. Zwłaszcza Rafał, był mocno splatany z wicemistrzem LO. Ostatecznie zdeklarował się, że pozostaje w Narożu. Drużyna z Juszczyna, wznowiła wczoraj przygotowania. Na pierwszym, organizacyjnym treningu, pojawiło się dwóch nowych piłkarzy z powiatu nowotarskiego, których nazwisk jeszcze nie znamy. Jeden z nich to napastnik - możliwa alternatywa na wypadek braku Romaniaka, który na treningu - nie pojawił się. Zawodnikiem tym, zainteresowany jest Jordan Jordanów.
Kolejnym piłkarzem, który może wzmocnić szeregi LKS-u jest
Mariusz Bielarz - środkowy obrońca, długie lata związany - ze wspomnianym wcześniej Tempo. Spory problem pozostaje z bramkarzem.
Michał Fidelus zakończył karierę, a rezerwowy do tej pory
Tomasz Kotlarz odszedł do Huraganu Skawicy. Zostali więc bez bramkarza i tu pojawia się pytanie: Kto? Wolnym zawodnikiem został bramkarz Jałowca Stryszawa -
Adam Pająk. Być może to jest największy cel transferowy Naroża. Z powodu wyjazdu, na trzy miesiące zabraknie Patryka Bachula. Do pełni formy powraca
Dominik Baziński, który kontuzję leczył długo. Pojawiał się w końcówce sezonu, grając jednak oszczędnie. Niebawem dowiemy się więcej!
Przyjmując scenariusz, że wszyscy w Narożu zostaną, dodatkowo pojawił się nowy trener i klub wzmocni kilku ciekawych graczy, wywnioskować można, że klub z Juszczyna poważnie myśli, o powrocie do Ligi Okręgowej.
Sebastian Kurpiel