Do kilku groźnych kolizji doszło wczoraj na drogach powiatu suskiego.
Feralny piątek rozpoczęło zdarzenie w Stryszawie, gdzie doszło do zderzenia samochodu osobowego z motorowerem. Według ustaleń, kierująca Fiatem Punto włączając się do ruchu, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu jadącemu motorowerem mężczyznie, czym doprowadziła do zderzenia obu pojazdów. W wyniku zdarzenia 55-letni mieszkaniec Stryszawy z urazem głowy został przewieziony do szpitala.
W Suchej Beskidzkiej doszło do dwóch kolizji. W pierwszej z nich na ulicy Mickiewicza zderzyły się trzy samochody. Kierujący samochodem marki Rover nie zachował ostrożności i najechał na tył Skody, która pod wpływem uderzenia wjechała w Fiata Stilo. W zdarzeniu nikt nie został ranny. Sprawca został ukarany mandatem.
Kilka godzin później na ulicy Makowskiej, kierujący Seatem wjechał w tył Kii.(Uczestnicy zdarzenia przejechali na ulicę Wolności w Makowie Podhalańskim i tam prowadzone były dalsze czynności wyjaśniające przebieg kolizji) Niestety jak się okazało sprawca kolizji był pijany. W jego organizmie buzował promil alkoholu. Poszkodowany w kolizji kierowca Kii został przewieziony do szpitala. Na szczęście badania nie wykazały poważnych obrażeń i mężczyzna został wypisany do domu.
W tym samym czasie w Budzowie, kierujący Hondą na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego samochód wypadł z drogi i zatrzymał się w przydrożnym rowie. Na szczęście kierującemu Hondą nic się nie słało.
Reklama
Reklama