Opublikowane na Powiat Suski Wiadomości: Sucha Beskidzka 24, Zawoja, Maków Podhalański, Jordanów, Stryszawa (https://www.powiatsuski24.pl/)

Wychodzimy z długów w trzech krokach

Każda osoba, która posiada długi wie jak bardzo obciążenia finansowe odbijają się na psychice. Im większe długi, tym większy stres, który z czasem prowadzi nas do załamania i poczucia, że jesteśmy na skraju upadku. Długi rosną, a pieniędzy brakuje. Brakuje też wiary we własne siły i możliwości. Zadajemy sobie pytanie ,,jak mogliśmy do tego doprowadzić?” i nie możemy znaleźć odpowiedzi.

Jeżeli czytasz ten artykuł to znaczy, że problem zadłużenia najprawdopodobniej dotyczy także i ciebie. Nie trać więc czasu na zamartwianie się – w końcu ,,nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem”. Sytuacja ma już miejsce, a teraz należy ją rozwiązać, aby nie musieć martwić się spiralą długów do końca życia. Oto trzy kroki, które musisz podjąć, aby móc raz na zawsze pożegnać się z zadłużeniem.


Posiadanie wielu zobowiązań jednocześnie prowadzi do sytuacji, w której co miesiąc zmuszeni jesteśmy przeznaczać dużą część budżetu na spłatę zadłużenia, co często przekracza nasze możliwości. Wiedzą o tym najlepiej te osoby, które posiadają kilku, kilkunastu, a czasem nawet kilkudziesięciu wierzycieli, którzy co miesiąc przypominają o zadłużeniu grożąc wezwaniami do sądu i karami umownymi. Jeżeli nie jesteś w stanie spłacać co miesiąc dużej kwoty, najlepiej połączyć wszystkie (lub chociaż część pożyczek) w jedną – na dłuższy okres, ale za to z mniejszą ratą. Aby jednak mieć pewność, że nie spadniesz z deszczu pod rynnę, wybieraj tylko sprawdzone, wiarygodne oferty, jak np. https://ekassa.pl/kredyt-konsolidacyjny.


Wiele osób twierdzi, że długów nie powinno spłacać się kolejnymi pożyczkami. W tym przypadku wygląda to jednak trochę inaczej – kredyt konsolidacyjny stworzony został po to, aby podzielić całkowitą kwotę twojego zadłużenia na mniejsze raty, dzięki czemu możesz pozbywać się długów stopniowo, ale w sposób ciągły i zgodnie z aktualnymi możliwościami finansowymi. Jest to rozwiązanie najprostsze i skuteczne, dzięki któremu większość z osób zadłużonych nie będzie musiała korzystać z porad z punktów 2 i 3.


Każdy z nas posiada rzeczy, których sprzedaż pozwoliłaby na pokrycie chociażby części długów. Często jednak jesteśmy do nich tak przywiązani, że sama myśl o sprzedaży przyprawia nas o zawrót głowy. Zapominamy o jednej rzeczy – w przypadku zajęcia komorniczego to komornik zajmie się organizacją licytacji, na której nasz majątek zostanie wyprzedany za część wartości, przez co znacznie zmniejszą się nasze aktywa, ale niekoniecznie długi. Być może warto więc ubiec fakty i zdecydować się na samodzielną sprzedaż części wartościowych przedmiotów, które być może stanowią dla nas wartość sentymentalną, ale bez których damy radę żyć.


Zaciąganie kolejnych długów powinno wiązać się ze świadomością, że kiedyś te długi trzeba będzie oddać. Jeżeli nasze aktualne źródło dochodów nie pozwala na stopniowe zmniejszanie zadłużenia, musimy postarać się znaleźć dodatkową pracę. W tym przypadku nie ma wymówek – zarówno przewlekła choroba, jak i posiadanie małego dziecka nie wyłączają nas z aktywności zawodowej, ponieważ dzisiejszy rynek oferuje wiele możliwości pracy zdalnej lub chałupniczej – jak np. skręcanie długopisów czy adresowanie kopert. Jeżeli jednak nasze długi sięgają kwot rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych to możliwe, że konieczna okaże się emigracja zarobkowa. I choć praca fizyczna nie dla każdego jest szczytem marzeń to jednak kilka miesięcy takiego zatrudnienia może pomóc nam pozbyć się długów raz na zawsze, a być może nawet oszczędzić tak, aby w przyszłości zaciąganie pożyczek nie było konieczne.

Artykuł Partnera

Adres źródła: https://www.powiatsuski24.pl/polecamy/wychodzimy-z-dlugow-w-trzech-krokach/x7j