Królowa Beskidów znana jest z kapryśnej pogody. Warunki w zimie potrafią być bardzo trudne, jednak nie odstrasza to amatorów zimowego wejścia na szczyt. Niestety, czasem okazuje się, że nawet doświadczeni i odpowiednio przygotowani turyści wpadają w kłopoty i potrzebują pomocy ratowników GOPR.
Na Babiej Górze w dalszym ciągu obowiązuje 2 stopień zagrożenia lawinowego. Oznacza to, że pokrywa śnieżna jest umiarkowanie związana na niektórych stromych stokach. Wyzwolenie lawiny jest możliwe zwłaszcza przy dużym obciążeniu dodatkowym przede wszystkim na wskazanych stromych stokach. Nie należy spodziewać się samorzutnego schodzenia dużych lawin. Poruszanie się wymaga umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i odpowiedniego wyboru trasy.
Wszystkich wybierających się na babiogórskie szlaki prosimy o rozwagę i ostrożność szczególnie przy schodzeniu. Warunki pogodowe na Babiej Górze mogą bardzo szybko ulegać zmianie, dlatego też zawsze trzeba być przygotowanym na znaczne pogorszenie pogody (silny wiatr, niską temperaturę, obfite opady, ograniczoną widoczność, burze - szczególnie w godzinach popołudniowych, itp.).
Niestety nie wszyscy pamiętają o „kapryśności” tej góry. W samą niedzielę 21 stycznia, Już o 5:30 nad ranem, ratownicy po otrzymaniu sygnału alarmowego ruszyli z Markowych Szczawin na poszukiwania w rejon Szerokiego Żlebu. Jeszcze nie zdążyli wrócić z terenu, a w dyżurce czekała na nich kobieta z urazem stawu kolanowego. Kolejna wyprawa podsumowująca dzień musiała wyruszyć z Markowych Szczawin o godz 16:15 po pięć osób, które w bardzo trudnych warunkach straciły orientację w rejonie Gówniaka. Turyści zostali sprowadzeni przez ratowników na Przełęcz Krowiarki.
- O czym powinniśmy pamiętać wybierając się na pieszą wędrówkę na Babią Górę? Przede wszystkim pamiętać musimy o GŁOWIE! Głowa ma nam służyć nie tylko do noszenia modnej czapki czy też kapelusza, choć i ten element stroju jest bardzo istotny podczas górskich wycieczek. Musimy w niej przede wszystkim zebrać wszystkie niezbędne informacje dotyczące planowanej wyprawy. A zatem powinniśmy: przestudiować mapę terenu, po którym zamierzamy się poruszać, a w szczególności określić trasę przejścia i miejsca docelowe, czas przejścia, punkty orientacyjne i ewentualne schronienia na wypadek załamania pogody; zebrać informacje o niebezpieczeństwach, jakie możemy na szlaku spotkać; sprawdzić przewidywane na dzień wycieczki warunki atmosferyczne. Przed wyruszeniem na górski szlak GŁOWA ma nam posłużyć do rozsądnego przygotowania ekwipunku i zapakowania plecaka – powiedział nam ratownik GOPR Michał Hudyka.
Aktualnie przy Schronisku Markowe Szczawiny, obok którego stacjonują ratownicy GOPR leży ok 65 cm zmrożonego śniegu, a warunki turystyczne w dalszym ciągu określane są jako trudne, mimo iż pogoda chwilowo uległa delikatnej poprawie.
- Udając się na zimową wycieczkę na Babią należy by zabrać ze sobą: plecak, odpowiednie do panujących warunków obuwie, ubranie chroniące przed opadami zimnem i wiatrem, zapasową ciepłą odzież, termos z ciepłą herbatą i energetyczne jedzenie, telefon komórkowy z naładowaną baterią i zapisanymi numerami alarmowymi 985 lub 601 100 300, a jeżeli jest to smartfon to również z zainstalowaną aplikacją RATUNEK bądź POMOC W GÓRACH oraz latarkę, mapę i kompas (jeżeli masz również GPS) i podręczną apteczkę. Pomocne mogą się okazać raczki, rakiety śnieżne, oraz kijki – dodaje Hudyka
POMOC w razie potrzeby można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego:
985 lub
601 100 300.
Można również skontaktować się z Centralną Stacją Ratunkową Grupy Beskidzkiej GOPR: 43-370 Szczyrk; ul. Dębowa 2; tel.: 33 829 69 00; 33 817 89 86; e - mail: beskidy@gopr.pl
SnS
foto. Michał Sośnicki
