Burze z piorunami przeszły we wtorkowe popołudnie przez powiat suski. Towarzyszący im silny wiatr spowodował liczne zniszczenia. Największe szkody odnotowano w Suchej Beskidzkiej i Gminie Jordanów.
Wszystko zaczęło się około godziny 15.30, gdy niebo przesłoniły ciemne chmury i zaczęło mocno wiać. Rozpętała się burza z piorunami. W Suchej Beskidzkiej jeden z piorunów trafił w dom, a drugi w drzewo. Na szczęście budynek wiele nie ucierpiał - skończyło się tylko na kilku uszkodzonych dachówkach.
Drugi piorun, który uderzył w jedno z drzew przy ul. Mickiewicza, porozrzucał szczątki drzewa na kilkanaście metrów. Na ulicy Przemysłowej złamane drzewo uszkodziło linię energetyczną.
Silny wiatr dał się we znaki także w Jordanowie, gdzie połamane drzewo na jakiś czas całkowicie zablokowało ul. Kolejową.