59-letni mężczyzna zginął podczas wycinania drzewa. Do nieszczęśliwego wypadku doszło we wtorek w Makowie Podhalańskim.
Jak ustaliła policja, właściciel działki przy ulicy Wolności w Makowie Podhalańskim samodzielnie wycinał wierzbę. Niestety podczas pracy doszło do nieszczęśliwego wypadku, mężczyzna został uderzony przez spadające drzewo.
Natychmiast przybyłe na miejsce służby ratunkowe udzieliły mu pomocy. Niestety na wskutek odniesionych obrażeń mężczyzna zmarł.