Wzdłuż ulicy Wolności w Makowie Podhalańskim montowane są barierki. Część mieszkańców uważa, że psują one wizerunek miasta.
-Teraz zaczynam się czuć w Makowie jak zwierzę w ZOO - skomentował ustawienie barierek mieszkaniec Makowa Podhalańskiego.
By sprawdzić skąd pomysł na zamontowanie barierek wzdłuż głównej ulicy Makowa, o informację na temat prowadzonej inwestycjI zwróciliśmy się do zarządcy drogi.
- Barierki przy drodze krajowej nr 28 w Makowie Podhalańskim, montowane są na wniosek Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej. Ustawienie barierek ma poprawić bezpieczeństwo pieszych, ponieważ policja odnotowała w tych miejscach dużo wypadków z udziałem pieszych, w tym śmiertelne. Zastosowane barierki są zgodne z zatwierdzonym przez KW Policji w Krakowie projektem organizacji ruchu i przepisami – informuje Iwona Mikrut Główny specjalista ds. komunikacji społecznej w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.