Funkcjonariusze Straży Graniczej zakończyli czynności z obywatelami Afganistanu, którzy ukryci w naczepie tira przyjechali do Juszczyna.
Przypomnijmy: We wtorek w godzinach popołudniowych dyżurny z Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim otrzymał nietypowe zgłoszenie. Kierowca „tira”, który zatrzymał się w bazie swojej firmy w Juszczynie w celu dotankowania pojazdu, usłyszał dziwne odgłosy w naczepie. Mężczyzna podejrzewając, że jakieś niepowołane osoby znajdują się w jego naczepie, poprosił żeby na miejsce wezwać policję. Na miejsce przyjechali policjanci z komisariatu w Makowie Podhalańskim. W ich obecności przecięto plomby i otwarto kontener. Okazało się, że wewnątrz pojazdu jest troje zziębniętych młodych ludzi. Chłopcy ukrywali się w przestrzeni ładunkowej - wypełnionej rudą cynku. Policjanci wezwali karetkę, która przewiozła ich do szpitala. Po zbadaniu przez lekarza zostali przekazani funkcjonariuszom Straży Granicznej, którzy zatrzymali cudzoziemców.
Jak ustalono, trasa przejazdu ciężarówki wiodła z Serbii przez Węgry i Słowację do Polski. Naczepa ciężarówki plombowana była na Węgrzech. Prawdopodobnie tam, jeszcze przez zaplombowaniem, chłopcy dostali się do przestrzeni ładunkowej - tak więc podróżowali w pojeździe od piątku.
W środę od samego rana funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Zakopanem prowadzili czynności przy udziale tłumacza, mające na celu ustalenie dokładnych danych zatrzymanych oraz szczegółów zdarzenia. Młodzi cudzoziemcy podali się za obywateli Afganistanu w wieku 10, 15 i 17 lat. W celu weryfikacji tych danych, zatrzymanym przeprowadzono badania wieku kostnego. Na podstawie oceny dojrzewania kości stwierdzono, że dwóch z nich ma powyżej 18 roku życia, dlatego można z nimi postępować jak z osobami pełnoletnimi.
W związku z tym, że cudzoziemcy nielegalnie wjechali do Polski, po przeprowadzeniu niezbędnych czynności służbowych, w dniu dzisiejszym zostali przekazani stronie słowackiej w ramach readmisji uproszczonej.
foto: KaOSG
