W tegorocznych rozgrywkach Pucharu Polski Babia Góra Sucha Beskidzka okazała się najlepszym zespołemz naszego powiatu. W środę suszanie pokonali Grom Grzechynia i awansowali do finału, w którym spotkają się z Iskrą Klecza Dolna.
Grom Grzechynia - Babia Góra Sucha Beskidzka 2:5
Grom: S. Krupczak - Białończyk, Pa. Surmiak, M. Surmiak, Ceremuga (46′ Kurdas), Pająk, Toczek (65′ Paleczny), Ł. Krupczak, Chłapek (60′ Czubin), Pi. Surmiak, Kudzia.
Babia Góra: Kachnic - Rzepka (87′ Krupa), Talaga, Burliga, Ścieszka, Wójtowicz (25′ Pacyga), Kociołek (80′ Dyduch), Mika, Bałos, Bielarz, Żmuda.
Bramki: Kudzia, Piotr Surmiak (k.) - Wójtowicz, Ścieszka (k.), Ceremuga (sam.), Bielarz, Mika.
Dla Babiej Góry był to mecz nie tylko o awans, ale także o potwierdzenie, że ostatnia porażka w Rzykach była wypadkiem przy pracy. Nikt nie mógł narzekać na brak emocji. Dużo bramek, sporo ciekawych zagrań i ambitna walka obu zespołów.
Jako pierwsi do siatki trafili goście.
Żmuda i
Bielarz przeprowadzili dwójkową akcję, którą z kilku metrów wykorzystał
Wójtowicz. Mimo optycznej przewagi gości, gospodarze doprowadzili do wyrównania. Na listę strzelców wpisał się
Bartłomiej Kudzia, który pokonał
Kachnica precyzyjnym strzałem. Warto nadmienić, że strzelec tego gola pojawił się na stadionie zaledwie kilkanaście minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Takie uroki meczów w tygodniu, gdzie zawodnicy grają po pracy lub nawet przed.
Festiwal bramek w pierwszej połowie kontunuował
Ścieszka, który wykorzystał rzut karny po faulu na Żmudzie. Gospodarze poszli za ciosem i wyrównują również po rzucie karnym. Pewnym egzekutorem
Piotr Surmiak.
Oba gole do obejrzenia w naszym materiale video poniżej.
Następne gole to już tylko dla gości. Najpierw
Michał Bałos dośrodkowuje w pole karne a tam obrońca gospodarzy
Grzegorz Ceremuga wykazuje się dużymi umiejętnościami wykańczania sytuacji głową. Szkoda tylko, że pokonał w ten sposób swojego bramkarza.
Bramka w naszym materiale video.
Czwarty gol dla Babiej Góry autorstwa
Kamila Bielarza. Duży udział w tej bramce mieli
Pacyga i Mika, którzy przeprowadzili wymianę podań, po której ręce same składały się do oklasków.
Gospodarze mieli również swoje okazje, a dokładnie Kudzia, który nie wykorzystał syutacji sam na sam z Kachnicem.
Po przerwie Grom rzucił się do ataku, jednak druga żółta kartka, w konsekwencji czerowna, dla Kudzi spowodowała, że od tego momentu Babia Góra kontrolowała już całkowicie poczynania na boisku.
Piąta bramka to bardzo ładne zagranie
Kociołka do
Miki i ten pokonuje
Krupczaka. Bramka do obejrzenia w naszym materiale video. Warto zwrócić uwage na zachowanie Miki, który idealnie widział ustawienie obrońców Gromu.
Babia Góra w finale Pucharu Polski Podokręgu Wadowice zmierzy się z Iskrą Klecza Dolna. Będzie to z pewnością dobry sprawdzian dla podopiecznych Sławmoira Bączka na tle znacznie lepszego zespołu.
Natomiast Grom będzie miał okazję do rewanżu w meczu ligowym w Suchej Beskidzkiej 8 października.