Sobotnie popołudnie w Zawoi Centrum minęło w niesamowicie wesołej atmosferze. A to wszystko za sprawą II Festynu Szkolnego. Bogaty program artystyczny oraz szereg ciekawych atrakcji przyciągnął wielu mieszkańców Zawoi oraz okolic.
Zachętą do odwiedzenia zawojskiego stadionu, były również przepyszne wypieki, loteria fantowa, kącik ze smakołykami przygotowanymi przez uczniów i stoisko z własnoręcznie malowanymi pudełeczkami, butelkami i doniczkami. Oprócz tego dmuchana zjeżdżalnia, rozgrywki sportowe oraz gry i zabawy, w skrócie – każdy mógł znaleźć coś dla siebie!
Zapytaliśmy dyrektora szkoły w Zawoi Centrum - Krystiana Kaznowskiego, o cel wydarzenia i plany związane z nim na przyszłość.
Jaki jest główny cel zorganizowania Festynu Szkolnego?
- Celem tej akcji jest, podobnie jak w zeszłym roku, wyposażenie szkoły w dodatkowe pomoce dydaktyczne, na potrzeby Rady Rodziców i na ogólne funkcjonowanie szkoły pod względem dydaktycznym, metodycznym. Mamy nadzieję, że za to, co w zeszłym roku się nam udało zebrać plus to, co w tym roku się nam uda zebrać, będziemy mogli coś konkretniejszego, fajniejszego na wyposażenie naszej szkoły dokupić.
Czy jest w planach kontynuacja tej akcji w kolejnych latach?
- Mam nadzieję, że będziemy kontynuować tą już naszą jak gdyby tradycję, chociaż nigdy nie można być na 100% pewnym. Mam też nadzieję, że dalej Rada Rodziców będzie chciała podjąć się organizacji, bo tak naprawdę, to była ich inicjatywa i głównymi organizatorami są oni, jako Rada Rodziców. Z drugiej strony my, jako nauczyciele jesteśmy też otwarci na takie sprawy. Także mam nadzieję, że w przyszłym roku też się coś takiego odbędzie, tym bardziej perspektywa będzie taka, że będziemy mieć więcej nowych rodziców i więcej dzieci, ponieważ mamy nadzieję, że się nam otworzy nowa szkoła, także pewnie to też nas wspomoże.
Na jakiej zasadzie dobierano uczestników artystycznych? Są to bowiem osoby nie tylko z zawojskiej szkoły, ale również przedstawiciele innych szkół czy też zespoły spoza Zawoi. Czy każdy mógł się zgłosić do uczestnictwa w festynie?
- Powołaliśmy grupę ludzi, którzy się mieli zająć organizacją tego festynu. Z naszej strony koordynatorem była pani Ula Lach, natomiast ze strony Rady Rodziców głównie pani Magdalena Zemlik. Było to na zasadzie takiej, że wysyłaliśmy zaproszenia, zbieraliśmy informacje z różnych stron, kto byłby zainteresowany, kto by chciał. No i prowadziliśmy rozmowy i odzew był jak najbardziej pozytywny. Zresztą widać po programie, że jest dość napięty.
