Opublikowane na Powiat Suski Wiadomości: Sucha Beskidzka 24, Zawoja, Maków Podhalański, Jordanów, Stryszawa (https://www.powiatsuski24.pl/)

Piłkarski wtorek: relacje!

Wtorkowa kolejka nie była zbyt udana dla drużyn z naszego powiatu. Tempo, mimo wielu okazji, zremisowało w Paszkówce, Jałowiec przegrał z Nadwiślaninem Gromiec, Naroże podzieliło się punktami z Relaksem Wysoka, Babia Góra przywiozła punkt ze Spytkowic, a Lachy przegrały u siebie z Leskowcem Rzyki.  

Dąb Paszkówka – Tempo Białka 0:0
Tempo:
Kłapyta – Lenik, Bielarz (46.Sz. Marek), Mentel, M. Marek – Harańczyk (80. Ficek), Korba, Pacyga, Woźny – Goryl (72. Raczek), Młynarczyk.


Tempo miało sporo sytuacji, by rozstrzygnąć ten mecz, ale nic nie wpadło. W pierwszej połowie można wyróżnić trzy sytuacje. Po zagraniu Jakuba Korby, Sebastian Młynarczyk wyszedł sam na sam, ale piłka mu podskoczyła i jego strzał nie zagroził bramce. Później ten sam zawodnik uderzył „nożycami”, jednak minimalnie niecelnie. Podobnie było po mocnym strzale Korby. Po przerwie, Tempo miało kolejne sytuacje – bramkarz gospodarzy wybronił strzały Młynarczyka i Harańczyka. Po jednej z akcji, goście domagali się rzutu karnego. Popychany w polu karnym był Grzegorz Pacyga, ale sędzia nie zareagował.

- Mieliśmy w tym meczu dużą przewagę i wiele sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Boisko nie ułatwiało zadania, jednak nie jest to wytłumaczenie, bo dla obu stron było takie samo. Biliśmy głową w mur, dobrze graliśmy do „szesnastki”, później zawsze czegoś brakowało – powiedział kierownik Tempa, Mariusz Sałaciak.

Jałowiec Stryszawa – Nadwiślanin Gromiec 1:2
Bramka
: Sabliash

Jałowiec: Marosek – Szwed, Brytan, Szklarczyk, Biela – Sabliash, Świerkosz, Panov, Iciek – Kłapyta (65. Rakoczy), Starowicz.

- Rywale przeprowadzili dwie akcje i zdobyli dwie bramki. Do przerwy przegrywaliśmy 0:1, ale tuż po zmianie stron Sabliash wyrównał z rzutu wolnego. Od tego momentu byliśmy lepszą drużyną. Dużo więcej działo się pod bramką gości, niż pod naszą. Oddaliśmy kilka strzałów, ale zabrakło precyzji. Niestety, w okolicach 70 minuty straciliśmy drugiego gola i punkty uciekły – podsumował kierownik Jałowca, Tomasz Steczek.

Naroże Juszczyn – Relaks Wysoka 1:1
Bramka:
M. Drobny

Naroże: Fidelus – R. Drobny, Gąstała, Kwaśniewski, Baziński (72. Lipka) – M. Ferek, Trybała, Kardaś, Ceremuga – M. Drobny, G. Ferek (78. Madziała).

Wynik po składnej akcji otworzył Marcin Drobny. Marcin Ferek zagrał do brata, Grzegorza, ten uruchomił Szymona Trybałę, który prostopadłym podanie obsłużył Marcina Drobnego. Napastnik Naroża umieścił piłkę w siatce. Chwilę później, Marcin Ferek stanął przed znakomitą szansą, otrzymał podanie od Piotra Kardasia, ale nieczysto trafił w piłkę i bramkarz nie miał problemów z interwencją. Tuż przed przerwą dogodnej sytuacji nie wykorzystał jeszcze Marcin Ceremuga, trafiając w słupek. Po przerwie Naroże straciło wyrównującą bramkę, a mogli jeszcze jedną, tyle że znakomicie w bramce spisał się Michał Fidelus. Gospodarze dwukrotnie ostemplowali poprzeczkę – strzały Grzegorza Ferka i Marcina Ferka.

- Mecz znakomicie się dla nas ułożył, bo już w pierwszej minucie objęliśmy prowadzenia, a chwilę później zmarnowaliśmy kolejną dobrą sytuację. Powinno być 2:0. Mecz mógł się podobać, dużo ładnych akcji. Jestem zadowolony z naszej gry, zagraliśmy najlepszy mecz w rundzie. Goście wysoko postawili poprzeczkę i jestem pewien, że jeszcze niejednemu urwą punkty. W całym spotkaniu graliśmy bardzo dobrze przez 75 minut, „przestaliśmy” kwadrans i właśnie wtedy rywale wyrównali. Po przerwie, poza golem mieli jeszcze jedną okazję, natomiast my aż trzy. Szkoda, że nie udało się zamienić ich na gole – powiedział trener Naroża, Jakub Jeziorski.

Astra Spytkowice - MKS Babia Góra 2:2
Bramki:
Panek, Cyzio - Choczyński, Ścieszka

Babia: Kachnic – Rzepka (80. Chrząszcz), Kudzia, Burliga, Ścieszka – Piątek, Wójtowicz (83. Mika), Stróżak (70. Kociołek), Magiera – Sumera, Choczyński.

Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy, po golu Panka. Babia miała przewagę, jednak nie wykorzystała swoich szans. Po przerwie było już lepiej. W 47 minucie, Dawid Choczyński doprowadził do wyrównania. Osiem minut później, Tomasz Ścieszka popisał się ładnym strzałem z rzutu wolnego, bramkarz był bez szans. Wyrównał Daniel Cyzio, po podaniu Tomasza Borowczyka.

- Dla nas ten punkt jest zwycięstwem. Goście z Suchej zaprezentowali się bardzo dobrze, mają fajną drużynę. My zagraliśmy chyba najsłabszy mecz w rundzie. Pierwszą bramkę zdobyliśmy po kontrze, a drugą po ładnej akcji. Tomasz Borowczyk zagrał prostopadle do Daniela Cyzio, a ten wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem – powiedział trener Astry, Piotr Balonek.

- Pierwsza połowa pod nasze dyktando. My graliśmy, a rywale strzelili gola. Taka jest piłka. Mieliśmy kilka szans, ale nic nie wpadło. Pierwsze dziesięć minut po przerwie przyniosło nam dwa gole. Najpierw Dawid Choczyński dobił strzał Rafała Magiery, a potem Tomasz Ścieszka pięknie przymierzył z rzutu wolnego. W okolicach 70 minuty mógł trafić po raz drugi, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce. W końcówce gospodarze doprowadzili do remisu i mecz zakończył się podziałem punktów – powiedział trener Babiej, Sławomir Bączek.

Adres źródła: https://www.powiatsuski24.pl/sport/pilka-nozna/pilkarski-wtorek-relacje/zvo