Za nami muzyczna uczta - Koncert Noworoczny Miejskiej Orkiestry Dętej w Suchej Beskidzkiej. Foto - Video.

Koncerty Noworoczne Miejskiej Orkiestry Dętej w Suchej Beskidzkiej są długo wyczekiwanym wydarzeniem i zawsze cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Występujący pod batutą Sławomira Pacholskiego muzycy przygotowują na nie bogaty i niezwykle urozmaicony program, zawsze na bardzo wysokim poziomie. W tym roku również stanęli na wysokości zadania i wraz z solistami oczarowali widownie podczas dzisiejszego koncertu w Centrum Kultury i Filmu.

Koncerty noworoczne suskiej orkiestry na stałe wpisały się w kalendarz wydarzeń kulturalnych Suchej Beskidzkiej. To wydarzenia pełne emocji, niespodzianek i wyjątkowych dźwięków.


Na dzisiejszy wieczór Miejska Orkiestra Dęta przygotowała niezwykle bogaty i rozbudowany repertuar. Koncert rozpoczął marsz "Rotmistrz", poświęcony dokonaniom rotmistrza Witolda Pileckiego. Za sprawą utworów "Here Comes Santa Claus" oraz kolędy "Uciekali, Uciekali" poczuliśmy magiczną atmosferę minionych świąt.


Nie zabrakło muzyki filmowej i poważnej. Energetyczne "Dwudziestolatki" w wykonaniu Kamila Kołodziejczyka napełniły salę energią, a "Wielka Miłość" otuliła muzyczną magią. Z kolei aria sopranowa z opery Gianni Schicchi Giacoma Pucciniego "O mio bambbino caro" w wykonaniu Marioli Siepak-Drobnej sprawiła, że sala wręcz zamarła w zachwycie. Głos tej solistki jest nie do podrobienia. Trudno nie wspomnieć o zachwycającym duecie, Kamil Kołodziejczyk i Weronika Pajor, który wykonał utwór z filmu Dirty Dancing "Time of my life".  


Połączenie wspaniałego głosu Kamila Kołodziejczyka, Weroniki Pajor i Marioli Siepak-Drobnej, niepowtarzalne, energetyczne brzmienie świetnych muzyków Miejskiej Orkiestry Dętej w Suchej Beskidzkiej oraz charyzmatycznego Sławomira Pacholskiego podbiło serca widowni, która entuzjastycznie domagała się bisu. Dziękujemy za tę wspaniałą muzyczną podróż.

wideo: 



Foto: