Grupa młodych ludzi z powiatu suskiego buduje silnik rakietowy na paliwo ciekłe. Docelowo ma być to największy w kraju napęd wykorzystujący ciekłe materiały pędne.
Zespół tworzy trójka młodych ludzi: Jakub Siwiec z Suchej Beskidzkiej, Jan Drobny z Kojszówki oraz Mikołaj Luberda z Białki. Panowie, będąc jeszcze w szkole średniej próbowali swoich sił, konstruując wynalazki własnego projektu. Potem przyszedł czas na silnik rakietowy. Młodych konstruktorów zainteresował napęd na paliwo ciekłe. Nie bez powodu. Silniki na paliwo ciekłe są wydajniejsze niż silniki na paliwo stałe. Tego typu napędy mają co prawda skomplikowaną budowę, a co za tym idzie są droższe, jednak trudno nie docenić zalet tego rozwiązania. Mniejsza masa rakiety, możliwość kontrolowania ciągu poprzez odpowiednie wtryskiwanie paliwa do komory spalania, możliwość kilkakrotnego zatrzymywania i uruchamiania silnika i znaczną wydajność. Pierwsze próby zespołu, to silniki modelarskie. Ostatecznie udało się stworzyć jego funkcjonującą wersję. To stanowiło zachętę do dalszych działań. Jak informują na swojej stronie Grupa Babel, ich bieżący projekt jest owocem prawie dwóch lat intensywnej pracy. Obecnie zespół przygotowuje się do przeprowadzenia pierwszych testów napędu, a to wiąże się z kosztami. Dzięki wsparciu instytucji naukowych była możliwa dotychczasowa realizacja projektu - informują.
Praca ekipy nie przeszła bez echa. Ich wysiłek oraz ogrom pracy włożony w projekt, został zauważony przez firmę SpaceForest – jednego z liderów technologii rakietowych w Polsce, silnie związaną z Polskim Towarzystwem Rakietowym.
Jak informują młodzi konstruktorzy, grupa mogła liczyć też na wsparcie Fundacji "Nauka. To Lubię", której grant pozwolił na rozwój projektu. Zdobyte środki zamierzają przeznaczyć na budowę bezpiecznego stanowiska testowego oraz zakup materiałów pędnych, które silnik spala podczas pracy. Jakub, Jan i Mikołaj zachęcają do obserwowania prowadzonej przez nich strony Babel Group na portalu X, gdzie możecie zobaczyć poszczególne etapy powstawania silnika oraz zapoznać się z planami grupy.Na tym etapie pozostaje obserwować nietypowe zainteresowania tych ambitnych młodych ludzi i życzyć im powodzenia. Wszak wybrali niełatwą ścieżkę kariery.