Wczoraj wieczorem, wiele osób zaobserwowało na niebie spektakularnie wyglądające świetlne okręgi.
Były to tak naprawdę gazy wylotowe silnika jednego ze stopni rakiety Ariane 6, która 9 lipca odbyła swój pierwszy w historii lot. Start miał miejsce z obszaru Gujany Francuskiej - terytorium zależnego Francji położonego w Ameryce Południowej. Pojazd w końcowej fazie lotu doznał anomalii polęgającej na niepoprawnym działaniu systamu nazwanego Auxiliary Propulsion Unit (APU), który odgrywał ważną rolę przy deorbitacji maszyny.
Z informacji podawanych przez Europejską Agencję Kosmiczną wynika, że lot rakiety był sukcesem, a jej stopień pozostawał poprawnie na orbicie przez dłuższy czas przed wystąpieniem anomalii. Rakieta Ariane 6 jest następczynią pojazdu Ariane 5, która swój ostatni lot odbył w roku 2023. Najnowsza wersja europejskiej rakiety orbitalnej ma zapewnić Europie dużą autonomię w zakresie wynoszenia ładunków w kosmos.
Autor: Jakub
Foto: Paranormalna Polska