Niebezpieczną jazdę pijanego kierowcy skody, zakończyli policjanci z Jordanowa.
Na zakręcie mężczyzna zjechał ze swojego pasa ruchu wprost przed policyjny radiowóz. Jak ustalili policjanci, 61-latek wsiadł za kierownicę, mając ponad 1,6 promila w organizmie. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
W niedzielne popołudnie (21.04 br.) policjanci patrolowali miejscowość Toporzysko w gminie Jordanów. Na jednym z zakrętów, tuż przed radiowóz wyjechał z naprzeciwka samochód marki Skoda, bez włączonych świateł mijania.
Dzięki szybkiej reakcji policjanta nie doszło do tragedii. Mundurowi zawrócili i zatrzymali do kontroli skodę. Gdy tylko policjanci podeszli do kierowcy, poczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Za kierownicą siedział 61-letni mieszkaniec powiatu suskiego, który kierował pojazdem, mając ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Sprawa złamania przepisów drogowych oraz kierowania w stanie nietrzeźwości trafi do sądu.
Źródło: KPP Sucha Beskidzka