Do sądu Administracyjnego w Krakowie wpłynęła skarga prokuratora Stanisławy Stanek na funkcjonujący program opieki nad zwierzętami bezdomnymi w Jordanowie. W piątek odbyła się rozprawa. Wojewódzki Sąd Administracyjny nie uwzględnił skargi Prokuratora w zakresie terminu wydawania zwierząt ze schroniska. W całości podzielił tu argumentację Urzędu wskazaną w odpowiedzi na skargę. W ustnym uzasadnieniu wyroku wskazał, że trzymanie zwierzęcia w klatce w schronisku, aby dopełnić terminu 2 lat z kodeksu cywilnego jest niehumanitarne i powoduje nieuzasadnione cierpienie zwierzęcia.
Jak pisaliśmy w styczniu – do Sądu Administracyjnego wpłynęła skarga prokurator Stanisławy Stanek. W swojej skardze kwestionowała: termin wydawania nowym właścicielom zwierząt, które przed trafieniem do schroniska uciekły lub zabłąkały się. Zdaniem Prokuratora właściwy termin to 2 lata od ich znalezienia, a nie 14 dni – jak było przed wpływem skargi. Obecnie ten okres delikatnie wydłużono. Drugi punkt to zdaniem prokuratora bezpodstawne żądanie od właściciela zwierzęcia, które uległo wypadkowi, zwrotu kosztów jego leczenia.
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie uwzględnił skargi Prokuratora w zakresie terminu wydawania zwierząt ze schroniska. W całości podzielił tu naszą argumentację wskazaną w odpowiedzi na skargę. W ustnym uzasadnieniu wyroku wskazał, że trzymanie zwierzęcia w klatce w schronisku, aby dopełnić terminu 2 lat z kodeksu cywilnego jest niehumanitarne i powoduje nieuzasadnione cierpienie zwierzęcia. Właściciela i psa oprócz stosunku własności wiąże też więź emocjonalna i termin 2 tygodni na sprawdzenie przez właściciela, czy jego zagubiony pies znalazł się w schronisku jest odpowiedni.
Natomiast Sąd unieważnił uchwałę, która nakazywała właścicielowi zwierzęcia, które uległo wypadkowi, zwrotu kosztów jego leczenia.