Rząd zleca zadania gminie, ale nie chce za nie płacić. Władze Suchej Beskidzkiej podpisały umowę z firmą, która ma zająć się odzyskiwaniem od Skarbu Państwa należnych Gminie pieniędzy.
Z przepisów ustawy o samorządzie gminnym wynika, że środki na zadania zlecone powinny być wystarczające na ich wykonywanie. Tymczasem praktyka pokazuje, że przekazywane przez rząd dotacje, wystarczają czasem jedynie na pokrycie części ich kosztów. Co powoduje, że samorządy dokładają do nich z własnych budżetów.
Jak się okazuje, najwięcej trzeba dokładać do zadań realizowanych z zakresu urzędu stanu cywilnego. Według naszych ustaleń Gmina Sucha Beskidzka musi dokładać do nich około 70 tyś rocznie.
Suski ratusz uznał, że trzeba rozpocząć starania o odzyskanie od Skarbu Państwa, należnych Gminie pieniędzy, za wykonywanie zadań zleconych z zakresu administracji rządowej.
W tym celu podpisano umowę z firmą CAMPTER z Koszęcina na realizację ww. usługi.
Wynagrodzenie netto wykonawcy będzie stanowiło prowizję od odzyskanych kwot w wysokości 12 %. Przedmiot zamówienia będzie realizowany do 31 grudnia 2016 r.
