Kilkanaście miesięcy temu dzięki systemowi miejskiego monitoringu zidentyfikowano i ukarano mężczyzn, którzy na miejskim placu targowym uszkodzili skrzynkę elektryczną. Niedawno bezpośrednio przed obiektywem kamery pokaz siły dał inny młody mężczyzna, który stoczył nierówną walkę z elementem drewnianej wiaty handlowej.
Już przed wiekami Archimedes mówił: „Dajcie mi wystarczająco długą dźwignię i wystarczająco mocną podporę, a sam jeden poruszę cały glob". Młody człowiek, który pojawił się z kolegami na placu targowym widać był pilnym uczniem. Pomimo, że nie jest solidnie zbudowany, to znalazł sposób na złamanie solidnego elementu konstrukcji drewnianej wiaty. „Wyczyn”, który miał miejsce na początku lipca został zarejestrowany przez system monitoringu. Jednak na razie sprawa nie została jeszcze zgłoszona organom ścigania. W ten sposób Straż Miejska dała czas na samodzielne przyznanie się do zniszczenia mienia i uniknięcia poważniejszych konsekwencji. Jeżeli do końca sierpnia mężczyzna nie zgłosi się do siedziby Straży Miejskiej w Suchej Beskidzkiej (ul. Mickiewicza 19) to wówczas takie kroki zostaną podjęte.