Najprostsza forma
Kiedyś manekiny nie miały oczu ze względów produkcyjnych. Prosty odlew nakreślony im rysami twarzy jest znacznie łatwiejszy do wykonania. Najnowsze kolekcje luksusowych firm produkujących manekiny wracają do tego sposobu nadając swoim produktom nieco tajemniczości. Jest to znacznie lepsze niż pusty, wpatrzony w dal wzrok. Manekiny bez gałek ocznych wyglądają jak antyczne rzeźby i są najczęściej utrzymane w prostych odcieniach. Często wraz z brakiem oczu występują także ograniczone do minimum rysy twarzy.
Zamiecione pod dywan
Kolejnym rozwiązaniem, na jakie decyduje się wiele sprzedawców i właścicieli sklepów, jest w zakrycie oczu manekina. O ile pierwsza opcja była możliwa tylko na etapie produkcji, tak ta przemiana może dotyczyć manekina każdego typu. Aby zasłonięte oczy nie wydawały się czymś dziwnym, wystawy projektuje się według określonej idei. Przykładem może być karnawałowy design otoczenia i strojów na manekinach oraz oczy zakryte pasującymi maskami. Na wystawach bielizny pojawić się mogą maski na oczy przeznaczone do snu, a na ekspozycjach letnich kolekcji, okulary przeciwsłoneczne. Dodatków jest wiele, a każdy z nich nadaje wystawie innego klimatu i pozwala na uniknięcie efektu martwych oczu.
Sklep http://my-mannequins.pl/ oferuje duży wybór manekinów wystawowych.
W inną stronę
Jeżeli nie całkiem chcemy zakrywać oczy, ale nie do końca przekonuje nas ich wyraz, wystarczy odwrócić od nich uwagę. To może zdziałać chociażby mocny makijaż lub błyszczące elementy umieszczone niedaleko twarzy. Duże kolczyki, barwne kolie albo korona zaintrygują obserwujących wystawę ludzi i oczy nie popsują misternie planowanego efektu. Za odwrócenie uwagi może odpowiadać również tło całej witryny: barwne światła, zwiewne porozwieszane tkaniny lub nagromadzenie wzorów. Warto też odwrócić głowy manekinów w taki sposób, by nie patrzył w oczy stojącym na wprost przechodniom. To jeszcze bardziej utrudni wystąpienie sytuacji, gdy nasz potencjalny klient zniechęci się na widok pustego wzroku manekina.
Artykuł Partnera