Dodano dnia 12.04.2022, 12:11
Zabił siekierą kobietę. Prokuratura skierowała akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi D.
Prokuratura Rejonowa w Suchej Beskidzkiej skierowała akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi D. (lat 49), któremu zarzucono doprowadzenie w dniu 2 czerwca 2021 roku w Juszczynie, woj. małopolskie, przy użyciu siekiery do pozbawienia życia znajomej mu kobiety, tj. o przestępstwo z art. 148§1 kk oraz usiłowania pozbawienia życia ojca pokrzywdzonej kobiety, tj. o przestępstwo z art. 13§1 kk w zw. z art. 148§1 kk.
Lubię to
Jak ustalono w toku śledztwa, Krzysztof D. w 2020 roku wykonywał prace remontowe w domu pokrzywdzonej. Z tego powodu często mieszkał w remontowanym domu. Gdy pokrzywdzona wyjechała poza granice kraju, Krzysztof D. nadal przebywał w tym domu razem z ojcem pokrzywdzonej. Gdy 1 czerwca 2021 roku pokrzywdzona powróciła do domu zastała tam pijanego Krzysztofa D. Po pewnym czasie doszło do kłótni między Krzysztofem D. a pokrzywdzoną. Kłótnia trwała całą noc. Następnego dnia rano pokrzywdzona spakowała rzeczy Krzysztofa D. i pozostawiała je na zewnątrz domagając się opuszczenia domu przez Krzysztofa D. W pewnym momencie Krzysztof D. wszedł do domu pokrzywdzonej i znalezioną tam siekierą uderzył, co najmniej czterokrotnie, pokrzywdzoną w głowę. W wyniku uderzenia siekierą pokrzywdzona doznała rozległych obrażeń głowy i okolic szyjnego kręgosłupa, które skutkowały jej zgonem.
Gdy ojciec pokrzywdzonej to zobaczył został też zaatakowany przez Krzysztofa D., który usiłował także jego uderzyć siekierą, krzycząc że go załatwi, a następnie uciekł on z miejsca zdarzenia. Siekierę sprawca wyrzucił w trakcie ucieczki. Tego samego dnia został on zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Krzysztof D. przyznał się do zarzucanego mu zabójstwa a nie przyznał się do usiłowania zabójstwa ojca pokrzywdzonej.
- Za te czyny grozi kara nie niższa niż 8 lat pozbawienia wolności, 25 lat pozbawienia wolności lub kara dożywotniego pozbawienia wolności - informuje Rzecznik Prasowy POO Janusz Hnatko.
Dodaj komentarz