To była cieżka noc dla strażaków z powiatu suskiego. W ciągu dwóch godzin w trzech różnych miejscach w ogniu stanęły dwa budynki gospodarcze oraz składowane deski. Prawdopodobną przyczyną pożarów było podpalenie.
Do pierwszego z pożarów doszło około godziny 1.20 w Lachowicach. W ogniu stanął budynek gospodarczy znajdujący się w pobliżu niezamieszkałego budynku mieszkalnego. W wyniku pożaru spaleniu uległ budynek gospodarczy, na szczęście stojący obok niego budynek mieszkalny udało się strażakom uratować.
Do kolejnego pożaru doszło 20 minut później w Stryszawie. Tam paliły się składowane na polu deski.
Trzeci z pożarów wybuchł około godziny 3.20 także w Stryszawie. Tym razem w ogniu stałęła stodoła.
Biorąc pod uwagę niewielkie różnice czasowe oraz rejony zaistniałych zdarzeń należy domniemywać, że prawdopodobną przyczyną pożarów było podpalenie.
Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi suska policja.