W sobotę w godzinach popołudniowych funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kierowcy Seata, który mógł znajdować się pod działaniem alkoholu. Jadącego „zygzakiem” kierowcę zauważyli inni uczestnicy ruchu, którzy zabrali mu kluczyki ze stacyjki, tuż po tym jak swoją niebezpieczną jazdę zakończył w przydrożnym rowie.
Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że za kierownicą siedział 40-letni obywatel Ukrainy mieszkający na terenie powiatu suskiego, który prowadził auto, mając ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany, a dzień później kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co mu grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Jego pojazd został zabezpieczony.
Tego samego popołudnia policjanci otrzymali kolejne zgłoszenie o kolejnym kierowcy poruszającym się po drogach, który mógł być pod wpływem alkoholu. Tym razem policjanci w Zachełmnej zatrzymali 35-letniego mieszkańca powiatu suskiego, który kierował motocyklem. Po badaniu przez mundurowych ustalono, że kierował motocyklem w stanie nietrzeźwości, mając 1,35 promila. Motocyklista tak samo za swoje zachowanie będzie tłumaczyć się przed sądem, gdyż za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, kodeks karny przewiduję karę pozbawienia wolności do 3 lat i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat.
Nietrzeźwi kierujący to nadal poważny problem na naszych drogach. Dzięki obywatelskiej postawie i trosce o innych uczestników ruchu drogowego zarówno kierowca samochodu jak i kierowca motocykla staną za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem.
Źródło: KPP Sucha Beskidzka